Wybory na Białorusi. Operator telewizji pobity przez milicjantów

Nie obyło się bez incydentów podczas wyborów na Białorusi. Jak podaje telewizja Biełsat, jeden z ich operatorów został pobity przez milicjantów podczas transmisji z jednego z punktów wyborczych. Mężczyzna jest podejrzany o "napad na służby".

Wyniki wyborów zostaną podane w poniedziałek
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Pacewicz
Karolina Kołodziejczyk

Na Białorusi zakończyły się wybory do władz lokalnych. Jak wynika z oficjalnych danych, frekwencja była wysoka i o godzinie 18 wynosiła ponad 70 proc. Jednak na pierwsze wyniki wyborów trzeba jeszcze poczekać. Centralna Komisja Wyborcza (CKW) poda je dopiero w poniedziałek.

Opozycja i aktywiści prowadzili niezależną obserwację wyborów. Ich zdaniem władze sztucznie zawyżali frekwencję m.in za pomocą tzw. karuzel, czyli wielokrotnego głosowania przez te same osoby w różnych lokalach wyborczych. Przeprowadzano również "zorganizowane" głosowania pracowników zakładów czy studentów. Aktywiści alarmowali także o utrudnieniach w obserwacji wyborów.

Zobacz także: Zaspał na zawody, a i tak zdobył złoty medal

Doszło również do incydentu podczas transmisji jednego punktów wyborczych w Mińsku. Operator telewizji Biełsat, Andruś Kozieł, został pobity przez czterech milicjantów. – Rozbili jego głową szybę, leci krew – relacjonowała zajście pracująca z nim dziennikarka.

Kozieła zatrzymano i odwieziono na komendę milicji. Operator jest podejrzany o "napad na milicjantów". – Milicjanci rozbili moją głową drzwi punktu wyborczego. Uderzyli mnie cztery razy w głowę. Wiozą na [ul.] Orłowską sporządzać protokół o napadzie na milicjantów - napisał Kozieł na Facebooku.

Źródło: Biełsat/Interia.pl

Wybrane dla Ciebie

Jak Polacy oceniają działania Tuska? Zabrali głos w sondażu
Jak Polacy oceniają działania Tuska? Zabrali głos w sondażu
Petru chce zastąpić Hołownię. "Będę startował"
Petru chce zastąpić Hołownię. "Będę startował"
Polskie wojskowe satelity na orbicie. Kosiniak-Kamysz podał datę
Polskie wojskowe satelity na orbicie. Kosiniak-Kamysz podał datę
"Leczył" raka lampą. Dwie kobiety nie żyją. Zapadł wyrok
"Leczył" raka lampą. Dwie kobiety nie żyją. Zapadł wyrok
Strzały i eksplozja. Akcja służb specjalnych w Monachium
Strzały i eksplozja. Akcja służb specjalnych w Monachium
Kosiniak-Kamysz o decyzji Hołowni. "Wiem, jak trudny czas ma za sobą"
Kosiniak-Kamysz o decyzji Hołowni. "Wiem, jak trudny czas ma za sobą"
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Shutdown w USA. Setki tysięcy urzędników na przymusowych urlopach
Shutdown w USA. Setki tysięcy urzędników na przymusowych urlopach
Najbliższe dni zaskoczą. W tych rejonach mogą pojawić się przymrozki
Najbliższe dni zaskoczą. W tych rejonach mogą pojawić się przymrozki
Początek rewolucji. Wchodzi w życie system kaucyjny
Początek rewolucji. Wchodzi w życie system kaucyjny
"Szon patrole" pod lupą. MEN reaguje na zagrożenia w szkołach
"Szon patrole" pod lupą. MEN reaguje na zagrożenia w szkołach
Działo się w nocy. Zełenski alarmuje ws. elektrowni jądrowej
Działo się w nocy. Zełenski alarmuje ws. elektrowni jądrowej