Wybory 2020. Zdecydowane stanowisko szefa PKW. "Nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów"
Zakończyło się wtorkowe spotkanie trzech połączonych komisji senackich w sprawie ustawy o wyborach korespondencyjnych. - Z mojego punktu widzenia jest tyle zastrzeżeń, że obawiam się, iż w pełnym zakresie nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów - stwierdził przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
Szef PKW wypowiedział się krytycznie ws. majowego głosowania korespondencyjnego i zaznaczył, że potrzebne są nowe poprawki.
- Oczekuję prostych, jednoznacznych przepisów, które umożliwią przeprowadzenie uczciwych wyborów - powiedział Sylwester Marciniak.
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej stwierdził także, że "bez współdziałania organów władzy, organów administracji publicznej rządowej i samorządowej i wreszcie komitetów wyborczych, nie uda się przeprowadzić uczciwych i sprawnych wyborów".
Sylwester Marciniak podkreślił, że zorganizowanie w pełni poprawnych i wolnych wyborów na podstawie aktualnie procedowanego w Senacie projektu ustawy nie jest możliwe.
- Z mojego punktu widzenia jest tyle zastrzeżeń, że obawiam się, że w pełnym zakresie nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów - dodał szef PKW.
Na spotkaniu w Senacie udział brały trzy połączone komisje senackie: ustawodawcza, praw człowieka, praworządności i petycji oraz samorządu terytorialnego i administracji państwowej. Nie podjęły one jednak oficjalnego stanowiska ws. ustawy o wyborach korespondencyjnych 10 maja. Decyzja ma zostać przedstawiona na kolejnym posiedzeniu 4 maja - informuje Polskie Radio za PAP.
Wybory 2020. Dane z basy PESEL nie wystarczą? Nowe doniesienia z PKW
Przekazanie danych z basy PESEL Poczcie Polskiej przez Ministerstwo Cyfryzacji może nie wystarczyć do zorganizowania wyborów prezydenckich. PKW twierdzi, że do przeprowadzenia głosowania wciąż potrzebne są spisy wyborców - donosi RMF FM.
Państwowa Komisja Wyborcza przygotowuje opinię dla Senatu, w której przedstawi swoje stanowisko dotyczące zbliżających się wyborów korespondencyjnych. RMF FM powołując się na swoje źródło w PKW poinformowało, że sprawne przeprowadzenie głosowania nie będzie możliwe jedynie na podstawie uzyskanych przez Pocztę Polską numerów PESEL.
Władze PKW uważają, że do zorganizowania majowych wyborów na prezydenta RP konieczne są również spisy wyborców, których wiele samorządów nie chce przekazać Poczcie Polskiej, z uwagi na brak podstaw prawnych.
Według uzyskanych ustaleń Państwowa Komisja Wyborcza nie zamierza jednak w swojej opinii pisać wprost o tym, że na podstawie wyłącznie bazy PESEL nie da się w pełni poprawny sposób przeprowadzić głosowania korespondencyjnego.
Powodem niechęci PKW do przekazania jasnego stanowiska ma być to, że organ wyborczy nie chce wchodzić w konflikt z Pocztą Polską.
Wybory 2020. Poczta Polska uzyskała bazę PESEL
Przypomnijmy, że kilka dni temu prezydenci, burmistrzowie i wójtowie wielu polskich miejscowości poinformowali, że otrzymali pisma, w których wojewodowie wymagają od nich przekazania Poczcie Polskiej danych wyborców. Wśród nich są m.in. numery PESEL, adresy zamieszkania i nazwiska.
Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało, że już 22 kwietnia dane z bazy PESEL trafiły do Poczty Polskiej na podstawie ustawy antycovidowej.
Poczta Polska wciąż potrzebuje jednak danych dotyczących rejestru wyborców oraz tych osób, które są zameldowane w innym miejscu, niż na co dzień mieszkają, ale wciąż chciałyby wziąć udział w głosowaniu na prezydenta RP.
Zobacz też: Szydło odsłania kulisy rozmowy z Kaczyńskim na temat wyborów prezydenckich
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl