Wybory 2020. Jadwiga Emilewicz krytykuje opozycję. "Rollercoaster na ostatniej prostej"
- Chcemy doprowadzić do szybkich, bezpiecznych i demokratycznych wyborów - twierdzi wicepremier Jadwiga Emilewicz. Minister rozwoju zaapelowała do Senatu o szybkie procedowanie ustawy dotyczącej organizacji głosowania.
13.05.2020 | aktual.: 30.03.2022 13:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Jeśli chodzi o to, żeby te wybory prezydenckie odbyły się w warunkach konstytucyjnych, apelujemy i zachęcamy do współpracy przy tym projekcie - powiedziała w środę wicepremier Jadwiga Emilewicz.
Minister rozwoju we wtorek w Sejmie odniosła wrażenie, że opozycja nie chce "przygotowania dobrej legislacji, ale być może zmiany kandydata, który, jak wiemy, w ostatnich sondażach notuje bardzo drastyczne spadki". - Jeśli więc chodzi o wybór prezydenta, a nie o rollercoaster na ostatniej prostej, to zachęcamy i zapraszamy do współpracy. Na to liczą wszyscy Polacy - powiedziała Emilewicz.
I zaapelowała do kolegów z PiS-u o rozmowy na temat ordynacji" i "szybkiej pracy w Senacie". - Chcemy doprowadzić do szybkich, bezpiecznych i demokratycznych wyborów - stwierdziła. Zapewniła też, że nie należy "przekroczyć terminu 6 sierpnia”, kiedy upływa kadencja Andrzeja Dudy.
Wicepremier podkreśliła, że projekt ustawy był konsultowany z szerokim gronem ekspertów. I dodała, że m.in. wiele głosów ze strony posłów Konfederacji było "akceptujących".
We wtorek Sejm przyjął ustawę o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na prezydenta zarządzonych w 2020 r. z możliwością głosowania korespondencyjnego.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl