Wyborczy pat w Czechach
W wyborach parlamentarnych w Czechach lewica przegrała, ale ma połowę mandatów w parlamencie, zaś zwycięska Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) nie ma szans na utworzenie rządu większościowego. Tak słowackie media komentują oficjalne wyniki wyborów u swoich zachodnich sąsiadów.
04.06.2006 | aktual.: 04.06.2006 13:17
Słowackie media zwracają uwagę, że po raz pierwszy w państwie byłego bloku wschodniego w parlamencie znaleźli się ekolodzy - Partia Zielonych.
Zainteresowanie czeskimi wyborami na Słowacji jest bardzo duże. Czechy i Słowacja przez wiele lat tworzyły wspólne państwo, a za dwa tygodnie wybory parlamentarne odbędą się u drugiego południowego sąsiada Polski.
Według sondaży, na Słowacji również wygra opozycja - socjaldemokraci skupieni wokół partii Smer (Kierunek-Socjaldemokracja) Roberta Fico.
W Pradze po wyborach lewica ma połowę miejsc w parlamencie. Czeska Partia Socjalemokratyczna (CSSD) uzyskała 74 mandaty, a Komunistyczna Partia Czech i Moraw (KSCM) 26, co razem daje sto miejsc. Zapowiada się więc parlamentarny pat, bo ewentualny blok partii centroprawicy też będzie miał 100 głosów w 200-osobowej izbie niższej (ODS - 81, chadecy - 13, Zieloni - 6), a przyszły rząd będzie potrzebował poparcia minimum 101 deputowanych.
Innych możliwości koalicji nie ma, ponieważ ODS odmawia współpracy z socjaldemokratami i komunistami - przypominają słowackie media.
Ze statystyki wynika, że sporo sympatyków chadeków i komunistów oddało swój głos na większe partie - Obywatelskich Demokratów (ODS) lub Socjaldemokratów (CSSD), aby wygrała preferowana przez nich prawica lub lewica - dodają słowackie media.
Dariusz Wieczorek