Polska"Wybieram konkrety" - to hasło wyborcze Henryki Bochniarz

"Wybieram konkrety" - to hasło wyborcze Henryki Bochniarz

"Wybieram konkrety" - to hasło wyborcze
kandydatki na prezydenta Partii Demokratycznej - demokraci.pl,
Henryki Bochniarz, które zaprezentuje ona oficjalnie w przyszły
wtorek w Warszawie.

11.08.2005 | aktual.: 11.08.2005 16:34

Wokół tych konkretów będzie mój program oscylował. W kolejnych odsłonach będę mówiła, co to są te konkrety. Będą dotyczyły możliwości rozwoju naszej gospodarki, możliwości tworzenia nowych miejsc pracy i inwestycji - powiedziała na konferencji prasowej w Gorzowie Wlkp. Bochniarz.

Po raz kolejny przypomniała, że głównym założeniem jej programu jest działanie na rzecz rozwoju rynku pracy i przedsiębiorczości. Jej zdaniem jest to konieczne dla rozwoju kraju i zatrzymania w nim ludzi wykształconych.

Musimy zrobić wszystko, by tym ludziom dać szansę na zostanie, żeby swoje światy chcieli tworzyć w Polsce, a nie gdzie indziej. (...) Nie chciałabym, żeby było tak jak we wschodniej części Niemiec. Oni mają infrastrukturę, kapitał, nowe technologie, tylko, że niestety, ludzie im uciekli - powiedziała Bochniarz.

Na pytanie, co zrobić, by poprawić stosunki z Rosją i Białorusią powiedziała, że należy działać na dwóch płaszczyznach.

Moim zdaniem, w bardzo ograniczonym stopniu wykorzystujemy fakt, że jesteśmy w Unii. Jeśli pozwolimy sobie na to, żeby sprawa polsko-białoruska była tylko i wyłącznie naszą kwestią, a nie UE, to będziemy przegrywać. To samo dotyczy Rosji - wyjaśniła.

Dodała, że Polacy powinni tłumaczyć swoje stanowisko innym członkom Unii i kreować opinię o tym, dlaczego to jest ważne dla Polski i powinno być ważne dla UE. Drugim elementem, który zdaniem Bochniarz może pomóc w przełamywaniu konfliktów, jest zacieśnianie kontaktów pomiędzy naszymi wschodnimi sąsiadami także na drodze nieoficjalnej.

Henryka Bochniarz przyjechała do Gorzowa w ramach prowadzonej kampanii wyborczej. Otwierając konferencję przyznała, że pochodzi z ziemi Lubuskiej. Urodziła się w Świebodzinie, szkołę skończyła w Zielonej Górze, by potem wyjechać o osiąść na stałe w Warszawie. Podczas wizyty w Lubuskiem odwiedzi także Słubice.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)