Wybierać radnych i śmieszno, i straszno
W wyborach do samorządów wystartują sportowcy, artyści i... przestępcy. - pisze "Dziennik".
27.10.2006 | aktual.: 27.10.2006 10:49
Na listach wyborczych można znaleźć kobietę z najwiekszym biustem w Polsce, mistrzynię świata w kick boxingu, piłkarzy, aktorów, muzyków czy byłą Miss Polonię. Konkurencja jest duża, więc partie umieszczają na swoich listach nawet najdziwniejszych kandydatów.
"Dziennik" podkreśla, że wśród kandydatów są też osoby będące na bakier z prawem. Andrzej C., który miał startować na radnego poznańskiej listy Platformy Obywatelskiej, tuż po zamknięciu list wyborczych został aresztowany pod zarzutem gwałtu na 16-latce. Gdy przestępstwo wyszło na jaw Platforma natychmiast zaapelowała, by ludzie na niego nie głosowali, ale na skreślenie go z list było już za późno.
Lokalna władza przyciąga też tych, którzy na swoim koncie mają finansowe przekręty lub są o nie podejrzani. Na przykład kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na radną w Poznaniu Janina Jach wspólnie z córką okradła z pieniędzy przedszkole.
Z okręgu pilskiego z kolei liderem Polskiego Stronnictwa Ludowego do sejmiku jest Józef Lewandowski, członek zarządu województwa wielkopolskiego, który został skazany na rok w zawieszeniu za narażenie samorządu na około półtora miliona złotych strat. (IAR)