Wybiegł zza autobusu wprost pod auto. Policja pokazała nagranie
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w świąteczny wieczór w Piasecznie. 15-latek wybiegł zza autobusu wprost pod jadący przeciwnym pasem ruchu samochód. Groźnie wyglądające zdarzenie na szczęście nie zakończyło się tragedią. Policja apeluje o ostrożność i przypomina, że pieszy w zderzeniu z samochodem ma zawsze dużo mniejsze szanse.
15-letni chłopiec wybiegł zza autobusu prosto pod samochód
Do groźnie wyglądającego zdarzenia, które na szczęście zakończyło się happy endem, doszło w świąteczny wieczór. 15-letni mieszkaniec Piaseczna wysiadł z autobusu. Nie upewnił się, czy może bezpiecznie przejść na drugą stronę jezdni. Wbiegł prosto pod jadącego przeciwnym pasem ruchu opla. Nastolatek odniósł jedynie niewielkie obrażenia.
Pracujący na miejscu policjanci jednoznacznie stwierdzili, że 22-letni kierowca samochodu nie miał najmniejszych szans, by zauważyć pieszego, który nagle pojawił się przed maską. Sprawa będzie miała swój finał w Sądzie Rodzinnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ksiądz o słowach Hołowni. "Wyjdziemy z tego bardzo poobijani"
Policja publikuje film i przestrzega
Tuż obok miejsca, w którym doszło do wypadku mieści się Szkoła Podstawowa nr 3 w Piasecznie, do której uczęszcza mnóstwo dzieci. Jest tam również oznakowane przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną. Policja publikuje film ze zdarzenia, który ma być przestrogą dla innych.
- Na drodze wystarczy krótka chwila nieuwagi, moment roztargnienia by doszło do błędu, który może kosztować nas zdrowie, a nawet życie. Będąc uczestnikami ruchu drogowego bardzo często zapominamy, że oprócz praw, mamy również obowiązki, których bezwzględne przestrzeganie znacząco wpływa na bezpieczeństwo nas wszystkich - przypomina oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Piasecznie asp. Magdalena Gąsowska.
