Wulgarne napisy na ścianie sądu pod adresem Żurka. Reakcja policji
"Napisy na ścianie sądu w Łodzi to hejt i przede wszystkim - niszczenie mienia publicznego" - napisał w mediach społecznościowych Waldemar Żurek, komentując treść napisów z wulgarnymi hasłami pod swoim adresem. W piątek łódzka policja przekazała, że w tej sprawie zatrzymano 62-letniego mężczyznę. - Trwają czynności procesowe z zatrzymanym - powiedziała w rozmowie z WP komisarz Edyta Machnik.
"Łódzcy policjanci zatrzymali 62-letniego mężczyznę podejrzewanego o naniesienie napisów na elewacji Sądu Okręgowego. Postępowanie trwa" - brzmi komunikat opublikowany na platformie X Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi w piątek rano.
"To hejt". Wulgarne napisy wymierzone w Żurka
Tymczasem dzień wcześniej wpis dot. napisów na ścianie sądu w Łodzi opublikował minister sprawiedliwości.
"'Żurek to nie zupa pomidorowa, nie każdy musi go lubić'. Słowa na mój temat były 'zabawne', ale inne napisy na ścianie sądu w Łodzi to hejt i przede wszystkim - niszczenie mienia publicznego" - napisał Żurek na platformie X.
"Sprawą zajmuje się policja – a autorom przydałby się jeszcze słownik ortograficzny" - dodał szef MS.
Komisarz Edyta Machnik z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi w rozmowie z Wirtualną Polską potwierdziła, że 62-latek został zatrzymany w związku z wulgarnymi napisami, o których informował Waldemar Żurek, choć napisów jest więcej i znajdują się one w kilku miejscach.
Policjantka przekazała, że do ich naniesienia doszło w czwartek, a zatrzymanie miało miejsce w piątek przed południem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polityczny spór o zniszczony dom. "Każda strona chce coś ugrać"
- Na chwilę obecną osoba jest podejrzewana o ten czyn, zarzutów jeszcze nie usłyszała, ale prawdopodobnie dzisiaj usłyszy. Trwają czynności procesowe z zatrzymanym - poinformowała kom. Edyta Machnik. Jak dodała, treść zarzutów będzie zależeć od oszacowania strat.
Czytaj też: