Nieoficjalnie: Braun może usłyszeć nowe zarzuty
Wraca sprawa wtargnięcia przez Grzegorza Brauna do Narodowego Instytutu Kardiologii oraz zgaszenia przez niego świec chanukowych w Sejmie. Jak podaje RMF FM, jeszcze w maju polityk może usłyszeć w tych sprawach nowe zarzuty. Braun już potwierdził, że stawi się w prokuraturze.
W połowie grudnia 2023 roku Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone podczas uroczystości w Sejmie świece chanukowe.
Na początku kwietnia europoseł usłyszał zarzuty dotyczące znieważenia na terenie Sejmu RP grupy osób na tle religijnym. Teraz śledczy chcą mu jeszcze postawić zarzut obrazy uczuć religijnych oraz zakłócenia ceremonii religijnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Nawrocki i kibolska ustawka. Poseł PiS: Jest jeszcze gorzej, ma tatuaże
Incydenty z udziałem Brauna. Zarzutów może być więcej
W Narodowym Instytucie Kardiologii wraz ze swoimi współpracownikami Braun pojawił się pod koniec lutego 2022 roku. Ministerstwo Zdrowia jego wizytę nazwało "wtargnięciem", a dyrektor kliniki Łukasz Szumowski zapowiedział skierowanie sprawy do prokuratury.
Szumowski, zdaniem Brauna, miał popełnić "szereg przestępstw na szkodę interesu prywatnego i publicznego".
W kwietniu Braun usłyszał w tej sprawie m.in. zarzut naruszenia nietykalności cielesnej Szumowskiego. Teraz - jak informuje RMF FM - polityk ma usłyszeć zarzuty znieważenia i zniesławienia byłego ministra zdrowia.
Źródło: RMF FM