Wszystkie podatki na Słowacji wynoszą 19%
W tym roku na Słowacji wszystkie podatki (dochodowy, CIT i VAT) wyniosą tyle samo - 19%. Jedna stawka podatku od dochodów osób fizycznych to duże ułatwienie; w 2003 istniało aż pięć progów podatkowych (10, 20, 28, 35, 38%) - podkreśla autor podatku liniowego na Słowacji wicepremier i minister finansów Ivan Miklosz.
01.01.2004 | aktual.: 01.01.2004 17:43
"Jestem za podatkiem liniowym, bo jest to najlepszy, najefektywniejszy i najbardziej sprawiedliwy system podatkowy" - powiedział. Według Miklosza, wprowadzenie podatku liniowego "tworzy podstawy szybszego rozwoju gospodarczego, a w konsekwencji przyczynia się do tworzenie nowych miejsc pracy".
W rzeczywistości Słowacy będą płacić mniej niż 19%. "Zwiększyliśmy kwotę wolną od podatku z 38 tysięcy do 80 tysięcy koron rocznie. To daje ponad 6,5 tysiąca koron miesięcznie, a to mniej więcej połowa statystycznej pensji" - powiedział Miklosz. (1 PLN = 8,9 słowackiej korony)
Wicepremier nie wykluczył obniżenia 19-procentowej stawki, gdy deficyt budżetu państwa obniży się do poziomu umożliwiającego wprowadzenie euro.
Obniżenie podatku dochodowego dla firm (CIT) z 25 na 19% ma być, według Miklosza, "wyraźną zachętą dla kapitału zagranicznego do inwestowania na Słowacji".
Także podatek od wartości dodanej (VAT) ma na Słowacji w tym roku jedną, 19-procentową stawkę.
Według ekonomistów, z tego powodu należy spodziewać się wzrostu inflacji, ponieważ paliwa i żywność były w 2003 roku opodatkowane niższą stawką (istniały dwie; 14 i 20%). Droższy będzie także dostęp do kultury; wzrosną m.in. ceny książek i prasy.