Wszyscy jesteśmy kosmitami
Wybitni naukowcy wysuwają dziś hipotezy, które do niedawna wyśmiewano. Inteligentne istoty z kosmosu mogły zostawić na Ziemi wiadomość o sobie i ułatwić naszą ewolucję - czytamy w tygodniku "Newsweek".
18.10.2004 | aktual.: 18.10.2004 08:50
Jeśli stwierdzisz, że istnieją poważne poszlaki przemawiające za istnieniem kosmitów, spotkasz się z kpiącymi uśmiechami. A gdy dodasz, że dowody na to mogły przetrwać w nas, na pewno skierują się ku tobie współczujące spojrzenia. Ale co począć, gdy podobne tezy formułują cenieni badacze, a ich artykuły publikują liczące się czasopisma naukowe?
Ludzie zastanawiają się od dawna, czy jesteśmy jedynymi inteligentnymi istotami we Wszechświecie. Ale dopiero 40 lat temu zaczęto budować ogromne radioteleskopy, którymi astronomowie omiatają niebo, czekając na wiadomość od przedstawicieli kosmicznych cywilizacji.
Jak dotąd nikt stamtąd nie zdecydował się nawiązać z nami kontaktu. A może szukamy nie tam, gdzie potrzeba? Tak właśnie sądzi wybitny fizyk teoretyk prof. Paul Davies, wykładowca fizyki matematycznej w Cambridge, autor ponad 100 prac badawczych i podręcznika fizyki kwantowej. W uznaniu jego zasług dla nauki jedna z asteroid nosi jego nazwisko.
- Dla istot pozaziemskich nawiązywanie porozumienia z ludźmi musi być frustrujące, bo Ziemianie nie dostrzegają sygnałów, które mają tuż przed oczyma - twierdzi brytyjski naukowiec, pracujący dziś na uniwersytecie w Sydney. Jego zdaniem dowodów na pozaziemskie kontakty należy szukać w nas samych - w genomach ludzi i zwierząt. Davies powołuje się na odkrycie uczonych z Lawrence Berkeley National Laboratory w Kalifornii, które może świadczyć o interwencji istot z kosmosu w nasz kod genetyczny.