Wstrząsy we Włoszech; 1 ofiara śmiertelna
(AFP)
Około 100 dzieci i nauczycieli zostało uwięzionych w budynku szkolnym podczas trzęsienia ziemi, które nastąpiło w czwartek na południu Włoch. Część dzieci odniosła obrażenia. Strażacy obawiają się, że wiele dzieci prawdopodobnie zginęło w katastrofie.
31.10.2002 | aktual.: 31.10.2002 15:35
Silne wstrząsy sejsmiczne, dochodzące do 5,4 stopnia w skali Richtera, odnotowano w Abruzji, Kampanii, Apulii i Basilicacie.
We wsi San Giuliano w Apulii zawaliła się część szkoły podstawowej, głównie dach budynku. Pod gruzami zostało uwięzionych około 100 uczniów i nauczycieli. Ratownicy wydobyli dotychczas z ruin dziesięcioro dzieci, które zostały przewiezione do szpitala.
Na razie, jedyną potwierdzoną śmiertelną ofiarą jest kierowca samochodu, na który spadł gruz z walącego się domu. Istnieją obawy, że liczba ofiar może wzrosnąć.
Epicentrum wstrząsów znajdowało się w pobliżu miejscowości Campobasso (region Molise). W rejonie tym przerwano połączenia kolejowe. W samym mieście, w centrum historycznym, oraz w okolicznych wioskach zawaliły się zabytkowe budynki.
Wstrząsy wywołały w wielu miejscowościach panikę, ludzie wybiegali na ulice, ewakuowano szkoły.
Ziemia zatrzęsła się również w rejonie aktywnego od niedzieli wulkanu Etna na Sycylii.
Najcięższe w ostatnich latach trzęsienie ziemi we Włoszech wydarzyło się w 1997 r. w Umbrii. Wstrząsy dochodziły do 5,7 stopnia, zniszczeniu uległo ponad 9 tys. budynków. Uszkodzona została bazylika w Asyżu. Zginęło wówczas 12 osób, w tym polski franciszkanin. (an)