PolskaWspólne śniadanie we Wrocławiu

Wspólne śniadanie we Wrocławiu

Kilka tysięcy najbardziej wytrwałych uczestników maratonu kulturalnego Wrocław Non Stop zjadło wspólne, wyjątkowo wczesne (ok. 3.30), śniadanie w centrum miasta. Niedziela to ostatni dzień trwającego od 10 dni Święta Wrocławia. W czasie maratonu odbyło się około stu imprez - koncertów, wystaw, spektakli teatralnych i festiwali artystycznych.

02.07.2006 | aktual.: 02.07.2006 06:45

Na śniadanie przygotowano 6 tys. porcji gorącego barszczu z krokietem; do wyboru były też tysiące kanapek oraz owoce. Największą popularnością cieszyły się jabłka i banany. Na uczestników czekały też ciepłe napoje.

Posiłek wydawano z czterech namiotów ustawionych w Rynku. Tuż po ich otwarciu momentalnie ustawiły się liczące po kilkaset osób kolejki. Obecny był m.in. prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Atrakcją była para nowożeńców, którzy postanowili tak urozmaicić swoje wesele. Razem z młodą parą w Rynku poajwili się też weselni goście.

Zmęczeni, głównie młodzi ludzie, z ochotą jedli i bardzo chwalili pomysł. Inni podkreślali, że dzięki posiłkowi zregenerują siły i zamierzają bawić się dalej. Czerwony barszczyk po całonocnym koncercie to jest coś o czy marzyłem. Zatem mogę przyznać, że marzenia się spełniają - mówił 23-letni Marcin z Poznania.

Większość młodych ludzi spożywała posiłek siedząc na ziemi w pobliżu sceny, gdzie odbywały się główne koncerty maratonu.

Jak poinformował dyrektor Biura Promocji Wrocławia, Paweł Romaszkan śniadanie od soboty przygotowywało ponad 30 osób. Mówił, że co roku boją się, że kanapek nie wystarczy dla wszystkich. Nigdy jednak tak się nie stało.

Wcześniej na wrocławskim Rynku odbył się koncert jednej z tegorocznych gwiazd maratonu, gitarzysty Joe Satrianiego. Znakomity muzyk porwał publiczność, która nie chciała mu dać zejść ze sceny. Artysta bisował dwa razy. Podczas występu zaprezentował m.in. utwory ze swojej tegorocznej płyty "Super Collosal".

Satriani w latch 80. grał koncerty m.in. z Mickiem Jaggerem. Na początku lat 90. na kilka miesięcy zastąpił gitarzystę Deep Purple, Ritchiego Blackmorea. Później rozpoczął solową karierę. Jego dorobek to kilkadziesiąt płyt. Gitarzysta jest przede wszystkim znany z używania tzw. techniki tappingu pianistycznego, gdzie palce obu rąk uderzają w struny, bez użycia kostki.

Obchody Święta Wrocławia zakończy w niedzielę wieczorem kolorowa parada w rytmie brazylijskiej samby i koncert Buena Vista Social Club/Eliades Ochoa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)