Do autobusu wsiadła staruszka. Kierowca od razu wezwał służby

Do autobusu w Warszawie wsiadła starsza kobieta. Kierowca na szczęście zwrócił na nią uwagę i od razu zaalarmował straż miejską.

Kierowca autobusu zareagował, zdjęcie ilustracyjne
Kierowca autobusu zareagował, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac. KBŃ

Kierowca autobusu miejskiego w Warszawie zauważył starszą kobietę ubraną jedynie w piżamę i kurtkę. Kobieta była zdezorientowana i nie miała kluczy do mieszkania - czytamy w "Fakcie". Mężczyzna zadzwonił na straż miejską.

Jak podaje w swoim poście "Meditrans", strażnicy pojechali z kobietą pod jej dom. Rozmawiali z sąsiadami, którzy twierdzili, że w mieszkaniu może przebywać schorowany mąż staruszki. Na miejsce przyjechało pogotowie. Okazało się, że w mieszkaniu kobiety nikogo nie było, bo mąż kobiety zmarł dwa miesiące wcześniej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poszukiwana kobieta

Jednocześnie policja została zaalarmowana o zaginięciu kobiety przez jej córkę, która zgłosiła, że matka wyszła z domu bez jej wiedzy. Kobieta cierpi na demencję. Strażnicy szybko ustalili, że staruszka z autobusu to ta sama kobieta, która jest poszukiwana przez córkę.

Historia ta pokazuje, jak ważna jest czujność i empatia w codziennych sytuacjach.

Źródło: Fakt/Meditrans

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (59)