Wschodni Niemcy chcą kontroli na granicy z Polską
Chadeccy krajowi ministrowie spraw wewnętrznych Bawarii, Brandenburgii, Saksonii i Saksonii-Anhaltu chcą utrzymania kontroli ruchu osobowego na granicy Niemiec z Polską i Czechami - poinformował dziennik "Die Welt".
07.09.2005 | aktual.: 07.09.2005 10:12
Stosowną uchwałę czterej ministrowie zamierzają przyjąć podczas swego środowego spotkania w Saksonii. Oznacza to sprzeciw wobec zapowiedzi unijnego komisarza do spraw sprawiedliwości i bezpieczeństwa Franco Frattiniego, iż kontrola taka zostanie zniesiona w 2007 roku.
Według "Die Welt", czterej ministrowie chcą, by nadzór nad ruchem osobowym na wschodniej granicy Niemiec istniał tak długo, jak długo Polska i Czechy nie będą spełniać standardów porozumienia z Schengen. Według szefa resortu spraw wewnętrznych Brandenburgii Joerga Schoenbohma, podawanie daty zniesienia kontroli jest "przedwczesne".
Jak pisze gazeta, chadecja obawia się, że granice z Polską i Czechami mogłyby się stać "bramami wypadowymi dla przestępczości transgranicznej".
Czterej ministrowie konferować będą w trakcie jazdy autobusem z Drezna do Goerlitz. Do wschodniej granicy Niemiec przylegają cztery kraje związkowe - Bawaria, Saksonia, Brandenburgia i Meklemburgia-Pomorze Zaodrzańskie.