RegionalneWrocławZbrodnia miłoszycka. Jest wyrok sądu. Tomasz Komenda może odetchnąć z ulgą, prawdziwi oprawcy skazani

Zbrodnia miłoszycka. Jest wyrok sądu. Tomasz Komenda może odetchnąć z ulgą, prawdziwi oprawcy skazani

Zbrodnia miłoszycka doczekała się finału. Sąd we Wrocławiu skazał Ireneusza M. i Norberta Basiurę na 25 lat pozbawienia wolności za gwałt i śmierć 15-letniej Małgosi. To właśnie za te czyny niewinny Tomasz Komenda spędził 18 lat życia za kratkami.

Zbrodnia miłoszycka. Jest wyrok sądu. Tomasz Komenda może odetchnąć z ulgą, prawdziwi oprawcy skazani
Zbrodnia miłoszycka. Jest wyrok sądu. Tomasz Komenda może odetchnąć z ulgą, prawdziwi oprawcy skazani
Źródło zdjęć: © Unsplash.com
Katarzyna Łapczyńska

25.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:58

Tomasz Komenda doczekał się sprawiedliwości. Za gwałt i śmierć 15-letniej Małgosi odpowiedzą wreszcie prawdziwi sprawcy tej okrutnej zbrodni. Ireneusz M. i Norbert Basiura (zgodził się na publikację danych) usłyszeli dziś wyrok. Decyzja sądu we Wrocławiu obaj spędzą 25 lat za kratkami.

Zbrodnia miłoszycka. Jest wyrok sądu. Tomasz Komenda może odetchnąć z ulgą, prawdziwi oprawcy skazani

Prokurator Dariusz Sobieski z Dolnośląskiego Oddziału Zamiejscowego Departamentu Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu domagał się dożywocia dla Ireneusza M. Argumentował to problemami oskarżonego z prawem. Wielokrotnie wchodził on na ścieżkę przestępczą.

Ostatecznie jednak obaj sprawcy zostali skazani na 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny. Żaden z mężczyzn nie przyznaje się do winy. - Nie znałem tej dziewczyny. Nie odprowadzałem jej. Nigdy nie byłem na podwórku, gdzie została znaleziona. Nie zgwałciłem jej i jej nie zabiłem - mówił Norbert Basiura w wywiadzie udzielonym Wirtualnej Polsce.

Wcześniej skazanym za zbrodnie miłoszycką był Tomasz Komenda, który spędził w więzieniu 18 lat życia. Do śmiertelnego w skutkach gwałtu na 15-letniej Małgosi doszło w noc sylwestrową 1996/1997. Dziewczynka wybrała się na dyskotekę. Tam podano jej podano karbamazepinę, która wraz z alkoholem działa jak tabletka gwałtu. Z powodu złego samopoczucia wyszła na zewnątrz. Na dyskotekę już nie wróciła.

Ciało 15-latki znaleziono następnego dnia około godziny 13.00. Leżała naga. Zmarła z wyziębienia oraz na skutek odniesionych ran. Oprawcy zostawili dziewczynkę samą na mrozie, skazując ją na pewną śmierć.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)