RegionalneWrocławWrocław. Wlał żrący środek do pyska psa. Teraz ukrywa się przed policją

Wrocław. Wlał żrący środek do pyska psa. Teraz ukrywa się przed policją

Suczka Zizi walczy o życie, po tym jak jeden z mieszkańców Wrocławia wlał jej do pyska całą butelkę żrącego środka. Podejrzany uciekł ze stolicy Dolnego Śląska i ukrywa się przed policją. Trwają jego poszukiwania.

Wrocław. Wlał żrący środek do pyska psa. Teraz ukrywa się przed policją
Wrocław. Wlał żrący środek do pyska psa. Teraz ukrywa się przed policją
Źródło zdjęć: © Fundacja Centaurus
Łukasz Kuczera

21.01.2021 15:52

O zdarzeniu, jakie miało miejsce przed tygodniem we Wrocławiu poinformowała fundacja Centaurus, która zaopiekowała się suczką Zizi. Jak udało się ustalić wolontariuszom organizacji, do zdarzenia doszło w momencie, gdy właścicielka psa była nieobecna w mieszkaniu.

Jej konkubent, znajdując się pod wpływem alkoholu, wlał Zizi do pyska całą butelkę płynu żrącego. Był to preparat przeznaczony do czyszczenia toalet. W efekcie zwierzę od kilku dni walczy o życie.

Wrocław. Wlał żrący środek do pyska psa. Teraz ukrywa się przed policją

Jak podało Radio Wrocław, mężczyzna podejrzany o znęcanie się nad czworonogiem uciekł ze stolicy Dolnego Śląska i ukrywa się przed policją. Mimo szeroko zakrojonych poszukiwań, nie udało się go odnaleźć. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Zizi od momentu zdarzenia przebywa w specjalnej klinice weterynaryjnej. "Walka naszej małej nadal trwa, stan Zizi troszkę się poprawił, ale nadal potrzebuje trzymania kciuków za życie i zdrowie, o co gorąco Was prosimy" - napisała fundacja Centaurus w mediach społecznościowych.

Z informacji zgromadzonych przez fundację wynika, że nie był to pierwszy raz, gdy mężczyzna próbował zranić malutką suczkę. Kilka lat temu Zizi trafiła do jednej z wrocławskich klinik weterynaryjnych z ranami ciętymi. Właścicielka czworonoga tłumaczyła wtedy, że pogryzł ją inny pies. Dlatego jej partner uniknął odpowiedzialności za swoje czyny.

Dalsze rokowania ws. Zizi są ostrożne. Żrący środek doprowadził u niej do powstania rozległych ran przełyku, a także do krwawienia z pyska. Zwierzę w związku z tym nie jest w stanie samodzielnie jeść.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)