Wrocław. Ruszył proces byłego rektora Uniwersytetu Medycznego. Jest oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków
We Wrocławiu ruszył proces byłego rektora Uniwersytetu Medycznego prof. Marka Z., którego prokuratura oskarża o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków. Postępowanie w tej sprawie już raz umorzono, ale sąd drugiej instancji pozytywnie rozpatrzył zażalenie prokuratury.
12.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 05:26
Jak przypomina PAP, akt oskarżenia przeciwko prof. Markowi Z. trafił do sądu 31 października 2019 roku. Jednak niespełna dwa miesiące później sędzia Krzysztof Korzeniewski wydał postanowienie o umorzeniu postępowania w tej sprawie jeszcze przed rozpoczęciem procesu. Prokuratura złożyła zażalenie na to postanowienie.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu uwzględnił zażalenie śledczych i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy przez sąd niższej instancji. Dlatego też proces ruszył we wtorek ponownie. Tyle że teraz przewodniczy mu inny sędzia - Anna Borkowska.
Wrocław. Ruszył proces byłego rektora Uniwersytetu Medycznego. Jest oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków
Z aktu oskarżenia dowiadujemy się, że prof. Marek Z. oraz szef spółki Data Techno Park Marek G. mieli działać wspólnie i w porozumieniu na przełomie lat 2012/13 nie dopełnili ciążących na nich obowiązków i przekroczyli uprawnienia.
Wspólne działania Z. i G. miały doprowadzić do tego, że spółka Data Techno Park osiągnęła korzyść w wysokości niemal 2 mln zł. Rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu miał zaś przekroczyć uprawnienie i narazić uczelnię na niebezpieczeństwo strat finansowych na kwotę ponad 5 mln zł.
Dodatkowo Z. i G. mieli też spowodować szkodę w majątku spółki Data Techno Park na ponad 4,2 mln zł.
Większościowym udziałowcem spółki Data Techno Park był Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Miała ona zbudować serwerownię danych, w której miały być gromadzone informacje medyczne wszystkich Polaków. Spółka uzyskała na ten cel dofinansowanie ze środków publicznych.
Po uzyskaniu dofinansowania i rozpoczęciu inwestycji prof. Marek Z. i Marek G. umorzyli większościowy pakiet udziałów uczelni w spółce. Były one warte 2,8 mln zł. Zdaniem śledczy, rektor nie miał wymaganej prawem zgody ministra skarbu państwa na działania tego typu. W zamian uczelnia miała otrzymać 5,2 mln zł płatne w ciągu pięciu lat w pięciu nieoprocentowanych ratach
Działania prof. Z. doprowadziły do tego, że uczelnia nie mogła decydować o dalszych losach firmy i straciła kontrolę nad spółką. Umorzone udziały objęła inna prywatna firma, której prezesem również był Marek G.
Sąd, który pierwotnie zadecydował o umorzeniu postępowania bez procesu, ocenił, że prof. Marek Z. nie popełnił przestępstwa, bo uczelnia finalnie nie poniosła straty.