Wrocław. Prezydent Sutryk: ”Jestem politycznie eklektyczny, zagłosuję na Trzaskowskiego, bo to mój kolega
Nie dzielmy się. Linii podziałów jest tak wiele, nie twórzmy nowych - zaapelował w czwartek na mediach społecznościowych, wprost ze swojego ogrodu, prezydent Wrocławia. Była to odpowiedź na zarzuty odejścia od deklarowanej przez niego bezpartyjności.
- Nie należę i należeć nie będę do żadnej partii. Ale swoje poglądy mam. Bezpartyjność sprawia, że moje wybory są ulokowane w różnych miejscach. Nie chciałbym zostać zaszufladkowany politycznie, wy też nie - przemawiał prezydent Jacek Sutryk. - Jestem eklektyczny ideowo.
Wyznał też to - co oczywiste dla wszystkich we Wrocławiu - że nie popiera PiS-u, ale z każdej politycznej formacji stara się czerpać coś dobrego. Kwestionowanie jego bezpartyjności podjąć mieli zwolennicy Szymona Hołowni po tym, jak zaprosił wrocławian na niedzielne spotkanie z Rafałem Trzaskowskim.
Wrocław. Prezydent za Trzaskowskim
- Dlaczego zagłosuję na tego kandydata? Bo wyznaje te wartości, na których 30 lat temu zostały zbudowane samorządy. A samorząd to nie ja, to wy - zwrócił się do mieszkańców.
Zaapelował, by nie hodować podziałów ”na tej linii”, mając na myśli spory pomiędzy zwolennikami kandydatów na stanowisko prezydenta spoza prawicy. - Mówię wprost: nie interesują mnie kalkulacje polityczne, interesują mnie sprawy mieszkańców. A Rafał Trzaskowski, to mój kolega, więc zagłosuję na niego. I nie mylcie koleżeństwa z kolesiostwem, to dwie różne postawy - tłumaczył.