Wrocław. Poeta zmarł. Ostatnie słowa napisał na Facebooku
"Jestem chory. Nikt mi nie chce pomóc. Pogotowie nie. Przychodnie nie. Załamałem się" - napisał na swoim profilu Mirosław Gontarski w poniedziałek. Kilka dni później już nie żył. O jego śmierci poinformował w czwartek Związek Literatów Polskich.
15.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:11
Mirosław Gontarski, to sześćdziesięcioletni literat pochodzący z Legnicy. Po tym dramatycznym wpisie na Facebooku znalazł się jednak w szpitalu. Nie wiadomo wprawdzie, jak do tego doszło, ale nie ulega wątpliwości, że na te wstrząsające słowa w sieci zareagowało natychmiast wielu jego znajomych. Prosili o kontakt prywatny, deklarowali pomoc, przesyłali też słowa wsparcia.
Gontarski w placówce zdrowia znalazł się w stanie agonalnym. Nie był zakażony koronawirusem. Lekarzom nie udało się go uratować.
Mirosław Jerzy Gontarski urodził się w 1960 roku w Legnicy. Ma na koncie sześć tomików poezji pod niezmiernie poruszających dziś tytułach "Mirosława Jerzego Gontarskiego nie ma", "Mirosława Gontarskiego nie było" czy "Mirosława Jerzego Gontarskiego nie było, nie ma i nie będzie".
Dolny Śląsk. Poeta zmarł. Ostatnie słowa napisał na Facebooku
Za kilka dni poeta planował wyjazd do Warszawy na spotkanie miłośników poezji - Warszawską Jesieni Poezji. W jednym ze swoich miniaturowych wierszy napisał kiedyś: "kiedy czasem/ wszyscy przyjaciele odjadą/ niekoniecznie na zawsze/ i sam połykam chodniki miasta/ i mój czas leniwy/rozumiem/ bardziej niż kiedykolwiek/ że jestem taki sam jak ty/ i nie lubię samotności".