Wrocław. Maseczka zamiast mandatu. Wspólna akcja MPK i policji
Koronawirus nie odpuszcza, a mimo to wielu wrocławian bagatelizuje obecne obostrzenia i zakłada masek ochronnych w komunikacji miejskiej czy sklepach. Specjalną akcję edukacyjną przeprowadziły w związku z tym MPK Wrocław i wrocławska policja.
Koronawirus ciągle jest wśród nas, a liczba chorych w Polsce przekroczyła 32,5 tys. Część społeczeństwa zdaje się jakby zapominać o COVID-19, bo wystarczy spacer do sklepu, by przekonać się o tym, że większość ludzi nie nosi masek ochronnych. Podobnie jest w środkach komunikacji miejskiej.
Zgodnie z przepisami, policjanci mają prawo wypisać mandat w przypadku, gdy nie mamy zakrytych ust i nosa w tramwaju czy autobusie. Dlatego też MPK Wrocław i policjanci postanowili zorganizować specjalną akcję edukacyjną, aby przypomnieć wrocławianom o konieczności noszenia masek.
Wrocław. Maseczka zamiast mandatu. Wspólna akcja MPK i policji
Pracownicy MPK Wrocław i funkcjonariusze wrocławskiej policji wybrali się wspólnie w miasto, wizytując tramwaje i autobusy. Tym razem jednak obyło się bez mandatów. Mundurowi postawili bowiem na edukację. Jeśli ktoś nie miał zakrytych ust i nosa, to policjanci przypominali o ciągle obowiązujących przepisach i wręczali takim osobom maseczki ochronne.
Przy okazji wizyty w autobusach i tramwajach personel MPK Wrocław i policjanci sprawdzali też, czy pasażerowie stosują się do przepisów o zachowaniu bezpiecznego odstępu.
- Osób nieposiadających maseczek ochronnych było stosunkowo niewiele, ale mimo tego, działania nadal będą kontynuowanie przez wrocławskich policjantów. Wszystko w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta - komentuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.
- Pamiętajmy o tym, że nasze bezpieczeństwo zależy w dużej mierze od nas samych. Obowiązujące ograniczenia i obostrzenia mają jeden cel. Jest to skuteczna walka z koronawirusem - dodaje Dutkowiak.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.