Wrocław. Koronawirus. W poniedziałek po maseczkę
Punkty rozdawania własnoręcznie wykonanych osłon na usta i nos - środków ochrony obowiązkowych w przestrzeni publicznej - powstają we Wrocławiu. W każdy poniedziałek w godz. 12-17 będzie można zgłosić się do jednego z sześciu „maskomatów” -wrocławskich punktów rozdawnictwa.
Maski szyją wrocławskie organizacje pozarządowe i grupy nieformalne. Maski wykonane są różną techniką, ale do ich produkcji użyto naturalnych Za darmo oddają je potrzebującym. To gest solidarności społecznej, wynikający z chęci pomagania sobie w trudnej sytuacji.
##
Koronawirus. Maski czekają
Punktów, do których zgłosić się można po pakiet pomocy maskowej - paczuszkę zawierającą dwie maseczki - będzie sześć. Na Starym Mieście stojak z maskami będzie czekał na chętnych przed Kocią Kawiarnią KOTON na Igielnej 41, na Przedmieściu Oławskim maski złożone będą w wiacie na trójkątnym skwerze u zbiegu ulic Komuny Paryskiej i Kościuszki. Na Szczepinie maskomat działać będzie na skwerze przed Parafią Chrystusa Króla przy ulicy Młodych Techników 17. Przy siedzibie Wielopokoleniowego Centrum Aktywności we Wrocławiu przy ulicy Kasprowicza 46 będzie można znaleźć maski na Karłowicach. Mieszkańcy Strachocina mogą szukać maseczek na ogrodzeniu Rewiru Twórczego - Centrum Aktywności lokalnej przy Swojczyckiej 118. Ostatni punkt, na Złotnikach, zlokalizowany będzie przy pergoli Złotnickiego Centrum Spotkań przy ul.Wielkopolskiej 7.
##
Koronawirus. Jak długo maski będą potrzebne
Rozdawanie maseczek odbywać się będzie w każdy poniedziałek od 12 do 17. Niewykluczone, że Może ich brakować - organizatorzy nie wiedzą, jakie będzie zainteresowanie, a moce przerobowe krawców i krawcowych wolontariuszy nie jest nieograniczone. Bez wątpienia rozdawanie będzie trwało tak długo, jak długo maski mogą być potrzebne.
W tej kwestii nie ma zadawalających wieści. W czwartek minister zdrowia Łukasz Szumowski oznajmił, że w maskach na twarzach będziemy musieli chodzić tak długo, dopóki nie wejdzie w użycie szczepionka na koronawirusa. A to jeszcze odległe wydarzenie.
Pakunki będą, oprócz dwóch sztuk rękodzielniczo wykonanych masek, zawierały też instrukcję stosowania. Organizatorzy proszą, by każdy biorący maski ograniczył się do zabrania jednego pakietu.
Akcja jest pomysłem organizacji Maskomat z Bielska-Białej, a inicjatorką wrocławskiej edycji przedsięwzięcia została radna Agnieszka Kędzierska. Koordynacją działań zajęła się Kamila Kamińska-Sztark ze Stowarzyszenia Edukacji Krytycznej. Zaangażowała ona także inne organizacje i instytucje - Kocią Kawiarnię Koton, menthol architects, Serce Szczepina, Stowarzyszenie Grupa z Pasją, Fundację Emma i Parafię Najświętszej Maryi Panny Różańcowej na Złotnikach.