Wrocław. Doprowadził do karambolu, w którym zginęły dwie osoby. Jest decyzja ws. aresztu
W ubiegły czwartek (1 lipca) w Magnicach pod Wrocławiem na drodze krajowej nr 8 doszło do karambolu, w którym uczestniczyły dwa busy, pięć samochodów osobowych i ciężarówka. W zdarzeniu zginęły dwie osoby. Właśnie zapadła decyzja, co do aresztu dla sprawcy wypadku.
Karambol miał miejsce w ubiegły czwartek (1 lipca) przed godz. 17 na drodze krajowej nr 8 w Magnicach, przez co zablokowana została trasa na odcinku Wrocław-Łagiewniki. W zdarzeniu brały udział dwa busy, pięć samochodów osobowych i jedna ciężarówka. Na miejscu zginęły dwie osoby, a utrudnienia w ruchu trwały przez wiele godzin. Dopiero o godz. 3 nad ranem udało się odblokować DK8.
Wrocław. Doprowadził do karambolu, w którym zginęły dwie osoby. Jest decyzja ws. aresztu
W ostatnich dniach wrocławscy policjanci intensywnie zajmowali się karambolem w Magnicach i znane są ich pierwsze ustalenia. Wynika z nich, że to kierujący dostawczym Mercedesem nie zachował należytej ostrożności i bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, także dostawczego Mercedesa, w wyniku czego najechał na jego tył.
- Pojazd po uderzeniu przemieścił się na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z nadjeżdżającym pojazdem ciężarowym. Następnie podejrzewany o doprowadzenie do zdarzenia wjechał w pojazdy osobowe znajdujące się na jego pasie ruchu jadące w tym samym kierunku, czyli od miejscowości Kobierzyce w kierunku Wrocławia - przypomina st. sierż. Paweł Noga z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Nigdy nie będzie już lockdowndu? Adam Niedzielski udzielił odpowiedzi
W zdarzeniu zginęły dwie osoby podróżujące Mercedesem, a dwie kolejne wymagały hospitalizacji. Równocześnie służby prowadziły swoje działania pod nadzorem prokuratora. Doprowadziło to do skierowania do sądu wniosku o tymczasowy areszt dla sprawcy karambolu.
- Wrocławski sąd wobec 26-latka zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Zgodnie z artykułem 173 Kodeksu karnego mężczyźnie grozić może kara nawet 12 lat pozbawienia wolności - dodaje st. sierż. Noga.