Tragiczny wypadek w Romanowie. Zginął 19-letni strażak
Fatalny wypadek w Romanowie pod Kłodzkiem. Zginął w nim 19-latek, który na co dzień służył w Ochotniczej Straży Pożarnej. Prowadzony przez niego samochód z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo.
Był młodym człowiekiem, mającym przed sobą całe życie. Należał do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej OSP w Ołdrzychowicach Kłodzkich. Wkrótce miał ruszyć w teren i pomagać innym. Niestety, plany pokrzyżował mu tragiczny wypadek.
Tragiczny wypadek w Romanowie. Zginął 19-letni strażak
W czwartek w Romanowie, w gminie Kłodzko, doszło do zdarzenia drogowego, w którym zginął 19-letni Marcin. "Niebawem miał wspólnie ze starszymi kolegami z naszej jednostki uczestniczyć w działaniach ratowniczo-gaśniczych. Niestety smutny los kazał tym starszym kolegom wydobywać go z pojazdu i udzielać pierwszej pomocy z nadzieją, że będzie walczył o swoje życie. Niestety mimo wysiłku lekarzy tą walkę przegrał w szpitalu mając zaledwie 19 lat. Spoczywaj w Pokoju Marcinie, Cześć Twojej Pamięci!" - żegnają druhowie z OSP w Ołdrzychowicach Kłodzkich młodszego kolegę.
Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Z nieustalonych do tej pory przyczyn samochód osobowy marki Fiat, kierowany przez ofiarę, ok. godziny 9.30 zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mimo heroicznej walki o życie 19-latka, jego życia nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu.
Radosław Sikorski o wpisie szefa "Wiadomości": to jest po prostu głupie
Strażacy z Ołdrzychowic Kłodzkich przekazali już kondolencje rodzinie tragicznie zmarłego, 19-letniego Marcina.
Okoliczności czwartkowej tragedii badają już policjanci, którzy pracowali na miejscu wypadku pod nadzorem prokuratora.