Tokio 2020. Wrocławskie nadzieje na medal. Jest ich sporo!

Igrzyska olimpijskie miały się odbyć w roku 2020, ale z powodu pandemii koronawirusa zostały przesunięte na rok 2021. Jednak właśnie nadszedł ten długo wyczekiwany moment - Tokio 2020 zostało oficjalnie rozpoczęte. Na igrzyskach nie zabraknie sportowców z Wrocławia, którzy mają medalowe szanse.

Tokio, Japonia, 23.07.2021. Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020, 23 bm. Japońscy kibice gromadzą się, robiąc sobie zdjęcia w pobliżu stadionu olimpijskiego w Tokio przed ceremonią otwarcia Igrzysk Olimpijskich TOKIO 2020. (js) PAP/Leszek Szymański EDITORIAL USE ONLY

Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Leszek Szymański

Łukasz Kuczera

23 lipca 2021, 13:29

Igrzyska olimpijskie planowano w Tokio na rok 2020, ale wybuch pandemii koronawirusa doprowadził do tego, że najważniejsze zawody sportowe przeniesiono o dwanaście miesięcy - na rok 2021. W piątek odbyła się ceremonia otwarcia igrzysk, a wśród reprezentantów Polski jak zwykle nie brakuje wrocławian.

Tokio 2020. Wrocławskie nadzieje na medal. Jest ich sporo!

Co ciekawe, przez lata tylko dwie osoby wywodzące się z Wrocławia zdobyły złote medale igrzysk olimpijskich - Józef Zapędzki i Renata Mauer-Różańska. To pokazuje, jak niebywale trudno jest sięgnąć po "krążek" z najcenniejszego kruszcu.

Przez lata reprezentanci wrocławskich klubów zdobyli jednak aż 28 medali dla reprezentacji Polski podczas igrzysk olimpijskich. Jako pierwszy dokonał tego szablista Marek Kuszewski w roku 1956, natomiast ostatnim medalistą ze stolicy Dolnego Śląska jest Piotr Małachowski. Dyskobol stawał na podiach w Pekinie (2008) i Rio de Janeiro (2016).

Czarnek wybroniony w Sejmie. „Opozycja robi wielkie halo”

Igrzyska olimpijskie 2020 w Tokio budzą mnóstwo kontrowersji. Z powodu pandemii COVID-19 odbywać się będą bez udziału publiczności. Jednak lokalna społeczność mocno sprzeciwia się imprezie, bo w ostatnich dniach w stolicy Japonii ponownie notowane są rekordowe statystyki zakażeń koronawirusem.