RegionalneWrocławTest na układ sił w sejmiku dolnośląskim. Koalicja PiS się sypie

Test na układ sił w sejmiku dolnośląskim. Koalicja PiS się sypie

Nie będzie przeniesienia Muzeum Poczty i Telekomunikacji z Wrocławia do Lubina. To decyzja sejmiku dolnośląskiego. Podczas ostatniego głosowania jedynie dwóch radnych było za pomysłem. To spektakularna porażka.

Test na układ sił w sejmiku dolnośląskim. Koalicja PiS się sypie
Test na układ sił w sejmiku dolnośląskim. Koalicja PiS się sypie
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Katarzyna Łapczyńska

16.04.2021 09:25

Przeniesienie Muzeum Poczty i Telekomunikacji z Wrocławia do Lubina to pomysł marszałka Cezarego Przybylskiego oraz Tymoteusza Myrdy, który jest członkiem zarządu województwa oraz prawą ręka prezydenta Lubina. Ku ich niezadowoleniu, radni sejmiku dolnośląskiego stanowczo odrzucili ideę.

Test na układ sił w sejmiku dolnośląskim. Koalicja PiS się sypie

Podczas czwartkowego głosowania 16 radnych opowiedziało się przeciwko pomysłowi, a 17 wstrzymało się od głosu. Za byli tylko Cezary Przybylski i Tymoteusz Myrda. Oznacza to, że przeniesienia Muzeum Poczty i Telekomunikacji z Wrocławia do Lubina nie będzie. 

Dla Tymoteusza Myrdy mijający tydzień nie okazał się pasmem sukcesów. 13 kwietnia lubinianin postanowił złożyć wniosek od odwołanie Patryka Wilda z funkcji przewodniczącego Komisji Polityki Rozwoju Regionalnego i Gospodarki. Wniosek z powodów formalnych nie mógł być procedowany. Szans na sukces jednak nie było, bowiem większość w 23-osobowej komisji stanowi w tej chwili opozycja. 

Sytuacja w Sejmiku Dolnośląskim robi się niezwykle ciekawa. Koalicja PiS oraz Bezpartyjni i Samorządowcy straciła bowiem większość, co oznacza, że ma mniejsze pole manewru. W tej chwili opozycja, składająca się z posłów Koalicji Obywatelskiej, Nowoczesnej+ i Bezpartyjnych Samorządowców liczy 19 osób.

Koalicja rządząca ma tylko 17 radnych - 14 z PiS oraz 3 z nowo powstałego klubu Bezparyjni i Samorządowcy. Powstał on wskutek rozłamu wśród Bezpartyjnych Samorządowców.

Nieoficjalnie mówi się o tym, że ostatnią deską ratunku rządzących jest przekonanie 2-3 radnych opozycji do zasilenia szeregów koalicji. Nie będzie to jednak zadanie łatwe, tym bardziej, że politycy znają aktualnie swoją wartość i powagę sytuacji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)