Świdnica. Cukrownia niszczy życie mieszkańców. Mają dość wszechobecnego smrodu
Cukrownia "Świdnica" w Pszennie stała się głównym tematem ostatnich dni wśród mieszkańców Świdnicy, Pszenna, Jagodnika i Miłochowa. Społeczność lokalna ma dość smrodu, który unosi się z zakładu. Nieprzyjemny zapach odczuwalny jest w całym regionie.
Mieszkańcy Świdnicy, Pszenna, Jagodnika i Miłochowa mają dość potwornego smrodu, który wydobywa się z terenu Cukrowni "Świdnica" w Pszennie. Lokalna społeczność zwróciła się nawet z prośbą o pomoc do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu - informuje swidnica24.pl.
Świdnica. Cukrownia niszczy życie mieszkańców. Mają dość wszechobecnego smrodu
Nieprzyjemny zapach czuć nie tylko w miejscowości, w której znajduje się zakład, ale także w całej okolicy. - Od kilku tygodniu, a ostatnio bardzo często i z mocną intensywnością, wydobywa się fetor związany z działalnością cukrowni. Zainfekowane smrodem wymiocin jest całe Pszenno - w zależności od kierunku wiatru. Z takim fetorem nie idzie normalne żyć i odpoczywać po pracy - wskazuje jeden z mieszkańców Pszenna, cytowany przez portal swidnica24.pl.
Ludzie mają dość życia w smrodzie, który uniemożliwia funkcjonowanie. - Od kilku miesięcy cukrownia generuje nie do zniesienia fetor odczuwalny jako bardzo intensywne "sfermentowane rzygowiny", który odbiera dostęp do czystego powietrza, powoduje bóle głowy oraz nudności - twierdzi inny z mieszkańców okolic cukrowni.
Wał szkwałowy. Niezwykła forma chmury zachwyciła mieszkańców okolic Żyrardowa
- Sprawa jest na tyle poważna, że nie można swobodnie przebywać na zewnątrz lub otworzyć okna. Smród potrafi utrzymywać się przez wiele godzin w ciągu dnia włącznie z weekendami do późnych godzin. W ostatnim czasie skala fetoru przekroczyła wszelkie granice i jest on wyczuwalny nawet w okolicach oddalonych o 5 km od fabryki - dodaje.
Społeczność lokalna zwróciła się do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu i Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska z prośbą o interwencję w tej sprawie. W tej chwili nie wiadomo, jakie kroki GIOŚ poczyni w tej sprawie.
źródło: swidnica24.pl