Strajk kobiet. Protest w Legnicy. Takich tłumów na ulicach nie było od lat

Największa jak dotychczas manifestacja rozpoczęła się na placu Słowiańskim. Tłum przeszedł się ulicami miasta i ostatecznie powrócił do centrum. Mieszkańcy Legnicy głośno wyrażali swoje zdanie na temat przegłosowanej przez Trybunał Konstytucyjny ustawy antyaborcyjnej.

- Przyszłyśmy na spacer ponieważ boimy się o przyszłość kraju, który dzień po dniu staje się coraz bardziej przerażający. Boję się tu mieszkać, nie chcę tu mieszkać. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, będę zmuszona stąd wyjechać, bo boję się o własne życie, o swoją przyszłość i o to, że przez to jaki mamy rząd, moje życie zostanie zniszczone - powiedziała jedna z protestujących dziewcząt serwisowi fakty.lca.pl.

W tłumie znalazły się w większości osoby młode, a nawet bardzo młode. Część protestujących nie posiada jeszcze praw wyborczych. Wszyscy zgodnie zapewniali, że podczas przyszłych wyborów dobrze wykorzystają swój głos - przeciwko obecnej władzy.

Tłum protestował nie tylko głośno, ale także wulgarnie. - Hasła są mocne i soczyste, bo my nie jesteśmy już zdenerwowane tylko porządnie wkurzone. To zaszło za daleko i zajdzie jeszcze dalej. Dzisiaj Legnica, a w środę Wrocław. Nie zgadzamy się z tym i będziemy głośno to wyrażać aż do skutku - zapowiadały kobiety biorące udział w marszu.

Po raz ostatni tak głośne protesty odbyły się w Legnicy w 2016 roku. Wtedy to tłum wyszedł na ulice pod hasłem “Czarny Poniedziałek”. Manifestacja również dotyczyła tematu aborcji. Cztery lata temu partia rządząca wycofała się jednak z zaostrzenia regulacji. W tym roku powtórki nie było.