Strajk kobiet. Organizatorki zgłoszone do prokuratury. Donos przyszedł mailem

W Polsce wciąż nie milkną echa decyzji Trybunach Konstytucyjnego dotyczącej zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. W efekcie na ulice wyszedł Strajk Kobiet. Zachowanie protestujących nie wszystkim się podoba. W Oleśnicy organizatorów manifestacji zgłoszono do prokuratury. Przez kogo? Nie wiadomo.

Strajk kobiet. Organizatorki zgłoszone do prokuratury. Donos przyszedł mailemStrajk kobiet. Organizatorki zgłoszone do prokuratury. Donos przyszedł mailem
Źródło zdjęć: © WP
Katarzyna Łapczyńska

Strajk kobiet odbywał się do tej pory w różnych miejscach. W większości przypadków polegał on na wspólnym przejściu określonej trasy oraz głośnym przekazywaniu swojego zdania na temat decyzji Trybunały Konstytucyjnego i zachowania władzy. Jak poinformowała Rienka Kasperowicz, współorganizatorka oleśnickich protestów, "spacer" kobiet został zgłoszony do prokuratory.

Strajk kobiet. Organizatorki zgłoszone do prokuratury. Donos przyszedł mailem

Kasperowicz nie wie, kto zdecydował się na walkę prawną. O całej sytuacji jedna z organizatorek strajku kobiet w Oleśnicy napisała w mediach społecznościowych.

"Aktualnie policja rzekomo sprawdza, czy taka osoba w ogóle istnieje. Donos przyszedł mejlem i to jest dość wygodne. Wiecie, wszystko anonimowo, nie znamy personaliów, ale te głupie baby trzeba ukarać za to, że odważyły się wyrazić sprzeciw. Aktualnie atakowane są osoby z mniejszych miast, które w ogóle odważyły się wyjść na ulicę" - przekazała za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku.

Marsz Niepodległości 2020. Tomasz Siemoniak oskarża Jarosława Kaczyńskiego

"W końcu zaczną zastraszać. Będą zgłaszać na policję, będą pisać do prokuratury. Zresztą, sama Prokuratura Generalna do tego otwarcie namawiała. Trzeba ukarać te głupie kobiety, że ośmieliły się mieć czelność sprzeciwić" - stwierdziła Kasperowicz.

Współorganizatorka oleśnickich protestów namawia kobiety do wspólnej walki. Jak podkreśla, dla wielu z nich to pierwszy kontakt z aktywizmem ulicznym i próby zastraszania mogą je niepokoić.

"Myślą, że siostra opuści siostrę, zaczniemy się siebie wyrzekać, by przywrócić namiastkę bezpieczeństwa. Jesteśmy w tym razem, razem silniejsze. A gdy me państwo mnie nie chroni, mojej siostry będę bronić" - podsumowała Rienka Kasperowicz.

Wybrane dla Ciebie
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Zbrodnie Rosjan w Afryce. Zabójstwa i gwałty w Mali
Zbrodnie Rosjan w Afryce. Zabójstwa i gwałty w Mali
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Tysiące zatrzymanych. ICE zbiera żniwa
Tysiące zatrzymanych. ICE zbiera żniwa
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia