Siedlęcin. Ktoś zrzucił psa z wiaduktu. Nagroda za wskazanie sprawców bestialskiego czynu
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt poinformował o bestialskim mordzie psa, do jakiego doszło w Siedlęcinie w powiecie karkonoskim. Zwierzę zostało zrzucone z wiaduktu i nie przeżyło. Trwa poszukiwanie oprawców czworonoga - za ich wskazanie przewidziano nagrodę.
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt poinformował o odkryciu zwłok psa w poniedziałek w godzinach popołudniowych. Do zdarzenia doszło w miejscowości Siedlęcin w powiecie karkonoskim. Zwierzę zostało zrzucone z wysokiego wiaduktu kolejowego i nie przeżyło.
Siedlęcin. Ktoś zrzucił psa z wiaduktu. Nagroda za wskazanie sprawców bestialskiego czynu
Zamordowany pies miał ok. 10 lat. Mowa o czworonogu w typie owczarka niemieckiego. "Charakter obrażeń wskazuje na to, że zgon zwierzęcia nastąpił w wyniku upadku z wysokości i 'nadziania się' na wystające konary, co spowodowało perforację jamy brzusznej i wypadnięcie trzewi" - poinformował DIOZ na swoim Facebooku.
Po zrzuceniu z wiaduktu pies stoczył się w głąb wąwozu, gdzie później został odkryty przez przypadkową osobę. Rany na ciele zwierzęcia są stosunkowo świeże, co wskazuje na to, że do bestialskiego zdarzenia doszło w ciągu ostatniej doby.
Brak prawa do odmowy przyjęcia mandatu. Roman Giertych o państwie policyjnym
"Wskazuje na to stan zwłok oraz stopień zmian pośmiertnych" - przekazał DIOZ.
Jak przekazał Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, za wskazanie kata czworonoga przewidziano nagrodę w wysokości 2,5 tys. zł. Równocześnie organizacja stara się ustalić, do kogo należał zamordowany pies.
"Wszelkie informacje na temat tej sprawy możecie przesyłać anonimowo na nasz adres mailowy - sekretariat@dolnoslaski-ioz.pl" - podsumował DIOZ.