Powrót do szkoły. Dolnośląski Kurator Oświaty zapowiada "bezprecedensowe wyzwanie". Nowy rok szkolny będzie trudny

Koronawirus sprawił, że wiosną 2020 roku doszło do zamknięcia szkół. Dzieci zaczęły uczyć się w trybie zdalnym, co okazało się nie lada wyzwaniem dla ich rodziców, jak i nauczycieli. 1 września rozpocznie się nowy rok szkolny i mimo trwającej pandemii COVID-19, uczniowie wrócą do szkolnych ławek.

Powrót do szkoły i rozpoczęcie roku szkolnego budzi spore obawy wśród nauczycieli i rodziców. Zachorowań na koronawirusa wcale nie ubywa, a wręcz przeciwnie - nie tak dawno w Polsce notowano rekordową liczbę przypadków COVID-19.

Na napisanie specjalnego listu do dyrektorów dolnośląskich szkół zdecydował się Roman Kowalczyk, Dolnośląski Kurator Oświaty. Nie ukrywa on, że rok szkolny 2020/2021 będzie "pracowity, ale wyjątkowo trudny". Wszystko z powodu pandemii koronawirusa.

Zdaniem Kowalczyka, nauczanie stacjonarne jest bardziej efektywne i służy socjalizacji, zabezpieczając przed negatywnymi skutkami długotrwałej izolacji. "Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom większości społeczeństwa" - stwierdza w swoim liście Dolnośląski Kurator Oświaty i zwraca uwagę na to, że Polska idzie śladem innych krajów Unii Europejskiej, które też postanowiły powrócić do szkolenia stacjonarnego.

Kowalczyk podkreślił, że bardzo ważne jest, aby kadra zarządzająca "podejmowała racjonalne i adekwatne do sytuacji decyzje" i "dawała przykład odpowiedzialności, spokoju, opanowania i troski".

Aby powrót do szkoły zakończył się sukcesem, bardzo ważne będzie też stosowanie w dolnośląskich placówkach rekomendacji władz państwowych w zakresie COVID-19.

"Przepisy nie zabraniają wprowadzenia przez dyrektora dodatkowych zabezpieczeń; ważne, aby były one konsultowane z nauczycielami, rodzicami, samorządem uczniowskim" - przypomina w liście Dolnośląski Kurator Oświaty.

Dolnośląski Kurator Oświaty zwrócił uwagę dyrektorom szkół na to, by "instruować uczniów, rodziców i pracowników na temat postępowania w czasie pandemii i zachowania na terenie szkoły, przedszkola, placówki".

Roman Kowalczyk sugeruje też dyrektorom konkretne rozwiązania. Proponuje m.in. organizowanie pracy szkoły w taki sposób, aby "utrzymywać dystans, ograniczać mobilność i gromadzenie się osób, zmniejszać liczbę osób postronnych na terenie szkoły.

"Optymalnym, choć nie wszędzie możliwym do wdrożenia rozwiązaniem, jest prowadzenie zajęć jednego oddziału w jednej sali" - twierdzi Kowalczyk.

Dolnośląski Kurator Oświaty przypomniał też, że do 10 września szkoły mogą aplikować o płyn dezynfekcyjny i maseczki ochronne do Ministerstwa Zdrowia. Pomoc placówkom oświatowym ma też zapewniać sanepid.