Poważny pożar kamienicy w Świdnicy. Zabytkowy budynek uda się uratować

Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną pożaru kamienicy w Świdnicy. Z żywiołem walczyło 17 zastępów straży pożarnej, a cała akcja trwała do godziny 4.00 rano. Ogień niemal całkowicie zniszczył dach tzw. Pałacu Hochbergów. 

Mieszkańcy jednej z najstarszych świdnickich kamienic musieli opuścić swoje domy. Podobny los spotkał osoby przebywające w sąsiednich budynkach. Na szczęście jest tylko jeden ranny, który doznał poparzeń. W internecie pojawiło się wiele zdjęć i filmów z pożaru oraz akcji gaśniczej.

Jak zapewnia prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska kamienicę uda się uratować. Strych i dach zniszczonego budynku są wprawdzie w fatalnym stanie, a mieszkania są zalane, ale nie doszło do destrukcji niższych kondygnacji.

Dramatyczna relacja ewakuacji z Afganistanu. Kluzik-Rostkowska: ''Nie mieliśmy pewności, czy dzieci dotrwają do rana''

Mieszkańcy przyległych budynków wrócili już do swoich domów. Część z nich spędziła noc w schronisku przy Kanonierskiej, pozostali zatrzymali się u bliskich i przyjaciół. 

W poniedziałek na miejscu pojawi się inspektor Nadzoru Budowlanego i prokurator. Budynek jest administrowany przez Miejski Zarząd Nieruchomości, który już zapowiedział, że wkrótce rozpocznie się zabezpieczanie konstrukcji.

"W poniedziałek inspektor Nadzoru Budowlanego sprawdzi stan techniczny obiektu. Wtedy też swoje czynności przeprowadzi prokurator. Zastanowimy się wtedy nad dalszymi krokami. Będzie bowiem potrzebny ogromny remont. Budynek jest administrowany przez Miejski Zarząd Nieruchomości. Dyrektor Marek Suwalski już w nocy podjął działania i w uzgodnieniu ze strażą firma budowlana rozpoczęła zabezpieczanie obiektu przed opadami" - poinformowała prezydent Świdnicy.

"Większość mieszkańców była ubezpieczona. Ale na pewno - bo takie mam pytania - pomóc różnego rodzaju będzie potrzebna" - dodaje Beata Moskal-Słanieska.