RegionalneWrocławOława. Zagrożenie powodziowe minęło. Fala kulminacyjna przeszła przez miasto

Oława. Zagrożenie powodziowe minęło. Fala kulminacyjna przeszła przez miasto

Dobre wiadomości dla mieszkańców Oławy i Jelcza-Laskowic. Fala kulminacyjna na rzecze Odra przeszła przez Oławę w niedzielny poranek i nie wyrządziła szkód. Nadal zamknięta jest jednak droga wojewódzka 455 z Oławy do Jelcza-Laskowic.

Oława. Zagrożenie powodziowe minęło. Fala kulminacyjna przeszła przez miasto
Oława. Zagrożenie powodziowe minęło. Fala kulminacyjna przeszła przez miasto
Źródło zdjęć: © UM Oława
Łukasz Kuczera

Ostatnie dni i opady deszczu dały się we znaki mieszkańcom Oławy i Jelcza-Laskowic, bo mocno podniósł się poziom wody w rzekach Odra i Oława. Doszło nawet do zalania drogi wojewódzkiej 455, przez co została ona zamknięta dla zmotoryzowanych.

Oława. Zagrożenie powodziowe minęło. Fala kulminacyjna przeszła przez miasto

W niedzielny poranek przez Oławę przeszła fala kulminacyjna na Odrze i jak poinformowało starostwo powiatowe, sytuacja jest stabilna. Okazało się bowiem, że fala kulminacyjna była niższa o kilka centymetrów o prognozowanej.

"Na chwilę obecną stan wody na wodowskazie Oława most wynosi 698 cm i zauważalne jest jego utrzymywanie się na stały poziomie z lekką tendencją malejącą na przestrzeni ostatnich kilku godzin" - informuje Starostwo Powiatowe w Oławie.

Niestety, nadal jest zablokowana droga wojewódzka 455 a odcinku Jelcz-Laskowice - Oława. Objazd został wytyczony przez Minkowice Oławskie. Nieprzejezdna jest też droga powiatowa 1549D na odcinku Janików – Hanna – skrzyżowanie z drogą nr 455.

"Zablokowana jest również droga leśna stanowiąca przedłużenie ul. Bażantowej w Oławie (tzw. Agrafka) z powodu obecności na niej wody i powalonego drzewa. Wczoraj (sobota - dop. aut.) o godz 21.10 została zamknięta ul. Rybacka (koło Rzeźni), celem wypompowywania wody z kolektora głównego do rz. Odry" - dodaje Starostwo Powiatowe w Oławie.

W nocy z soboty na niedzielę doszło do samoczynnego uruchomienia się pierwszego przelewu wałowego na odcinku kilkudziesięciu metrów, który spowodował przepływ niewielkiej ilości wody na obszar polderu zalewowego Lipki-Oława. Przelew ten był jednak stale kontrolowany przez funkcjonariuszy Straży Pożarnej.

Jak informuje starosta, pojawienie się strażaków w gminie Starym Górniku było elementem działań prewencyjnych mających na celu niedopuszczenie do ewentualnego podtapiania okolicznych miejscowości w przypadku zaistnienia nieprzewidzianych okoliczności.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
oławaodrajelcz-laskowice
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)