Oława. Spłonęła stara stolarnia. Życie pana Stanisława runęło w gruzach
We wtorkowe popołudnie doszło do ogromnego pożaru, który zdemolował życie pana Stanisława. Mężczyzna od 30 lat prowadził w Ścinawie Polskiej pod Oławą stolarnię, która była jego drugim domem. Pomóc postanowili przyjaciele oraz sąsiedzi. Zorganizowali zbiórkę pieniędzy na odbudowę miejsca pracy.
Przyjaciele pana Stanisława bardzo szybko zareagowali na tragiczne wydarzenia. Zorganizowali zrzutkę, dzięki której można pomóc mężczyźnie wrócić do normalnego życia.
Oława. Spłonęła stara stolarnia. Życie pana Stanisława runęło w gruzach
"Dzisiaj, 8 grudnia o godzinie 17.00, tragedia dotknęła naszego przyjaciela. Spłonęła cała stolarnia, którą prowadził od 30 lat. Całkowitemu zniszczeniu uległ nie tylko budynek. Oprócz tego Stanisław został pozbawiony wszystkich narzędzi, którymi musiał się posługiwać na co dzień, opiewających na kwotę setek tysięcy" - czytamy na stronie zbiórki.
"Pracę w stolarni rozpoczął już jako młody chłopak, później otworzył swoją własną. To właśnie w tym miejscu wykonywał dla wielu mieszkańców, nie tylko naszego miasta, wyroby drewniane: stoły, okna, drzwi, krzesła…" - dodano w opisie akcji.
Tadeusz Rydzyk przeprasza. Gorzki komentarz Władysława Kosiniaka-Kamysza
Jak podkreślają organizatorzy akcji, pan Stanisław wielokrotnie okazywał dobre serce. Pomagał innym przy każdej możliwej okazji. Teraz to właśnie on potrzebuje wsparcia. Liczy się każda złotówka. Kwota niezbędna do odbudowy stolarni jest ogromna. Niestety, budynku nie da się wyremontować. Trzeba postawić zupełnie nowy. Na dodatek potrzebne są drogie narzędzia.
Organizatorzy nie składają jednak broni. Podkreślają, że takiej osobie jak właściciel stolarni warto pomóc.
"Stanisław jest osobą niesamowicie wrażliwą na ludzkie troski i cierpienia. Człowiek o wielkim sercu, który nigdy nie przeszedł obojętnie obok człowieka w potrzebie. Zawsze jak tylko mógł pomagał swoim bliskim, przyjaciołom i osobom zupełnie obcym. Jest to najwyższy czas, abyśmy to my okazali mu wsparcie w tej ciężkiej sytuacji. Pomóżmy mu odzyskać miejsce pracy, warsztat, jego drugi dom. Niestety nie ma możliwość remontu, należy wszystko zacząć od podstaw" - napisali w komunikacie.