Oława. Pożar w fabryce Autoliv. Pracownicy zostali ewakuowani
W nocy z wtorku na środę doszło do pożaru na terenie fabryki Autoliv w Oławie. Na miejscu pojawiło się kilkanaście zastępów straży pożarnej. Konieczne było ewakuowanie pracowników znajdujących się na nocnej zmianie.
Jak informuje serwis olawa24.pl, ogień w zakładach Autoliv zauważono chwilę po godz. 23. Na miejsce wezwano służby ratownicze z Oławy i Wrocławia - w akcji gaszenia pożaru łącznie udział brało kilkanaście zastępów straży pożarnej.
Ze wstępnych informacji wynika, że ogień pojawił się w filtrze wentylacyjnym jednej z maszyn. Jeszcze przed przyjazdem policji i straży pożarnej na teren fabryki, udało się ewakuować większą część pracowników nocnej zmiany. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Oława. Pożar w fabryce Autoliv. Pracownicy zostali ewakuowani
Samo gaszenie pożaru na terenie fabryki trwało niezbyt długo - strażacy po ok. 30 minut uporali się z żywiołem. Zapach spalenizny sprawił jednak, że halę produkcyjną trzeba było dobrze przewietrzyć, co zajęło kilka godzin.
Powrót do szkoły. Nauczyciele przygotowani? "Zachowanie pełnego reżimu nie będzie możliwe"
Autoliv to jeden z największych pracodawców na terenie Oławy. Na Dolnym Śląsku posiada on też zakłady w pobliskich Jelczu-Laskowicach. W fabryce w Oławie prowadzony jest proces związany z projektowaniem części tekstylnych poduszek powietrznych, a następnie ich produkcją. Z kolei zakłady w Jelczu-Laskowicach odpowiadają za montaż pasów bezpieczeństwa oraz projektowanie i produkcje modułów poduszek powietrznych.
Odbiorcami produktów Autoliv są liczący się na świecie producenci aut, m.in. Opel, Ford, Mercedes, Volkswagen, BMW, Saab czy Renault.