Legnica. Spacerował po sklepie, wymachując siekierą. W kieszeni miał marihuanę
W jednym z legnickich sklepów funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który spacerując po markecie wymachiwał siekierą. Okazało się, że 30-latek jest poszukiwany przez policję, a w kieszeni posiada narkotyki. Grozi mu do roku pozbawienia wolności.
20.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:13
Mężczyzna wszedł do jednego ze sklepów na terenie Legnicy i niemal od razu zaczął wymachiwać trzymaną w ręce siekierą. Na jego zachowanie natychmiast zareagowali pracownicy marketu, którzy wezwali policję. Funkcjonariusze szybko poradzili sobie z agresorem, obezwładniając go i odbierając mu niebezpieczny przedmiot.
Legnica. Spacerował po sklepie, wymachując siekierą. W kieszeni miał marihuanę
Okazało się, że 30-latek jest policji dobrze znany. W przeszłości miał już problemy z prawem.
- Podczas legitymowania legniczanin wprowadził mundurowych w błąd, co do posiadania dokumentu stwierdzającego jego tożsamość twierdząc, że takowego nie ma przy sobie. Jak się później okazało w ten sposób chciał uniknąć zatrzymania, bowiem poszukiwany był przez Sąd Rejonowy w Legnicy celem doprowadzenia do zakładu karnego i odbycia kary 27 dni pozbawienia wolności - informuje asp. Anna Grześków z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Zatrzymany podczas czynności policyjnych był wręcz bezczelny. Jego zachowanie wzbudzało wątpliwości. Okazało się, że miał przy sobie narkotyki, a w momencie zatrzymania był pod wpływem alkoholu.
- Podczas przeszukania w kieszeni spodni policjanci ujawnili zawiniątko z suszem roślinnym oraz dowód osobisty należący do zatrzymanego. Na pytanie, skąd ma substancję oświadczył, że nie należy do niego, a spodnie, które ma na sobie wyjął właśnie z kontenera PCK. Po zbadaniu suszu okazało się, że jest to marihuana a wynik badania alkomatem wskazał niemal promil alkoholu w wydychanym powietrzu. 30-latek ostatecznie nie wytłumaczył po co zabierał siekierę do sklepu i jakie były jego intencje - wyjaśnia Grześków.