Koronawirus w Polsce. Wesele zbiera żniwo. Stan jednej z osób jest poważny

Kilka dni temu Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Legnicy poinformowała o pierwszym zakażeniu koronawirusem związanym z weselem, które odbyło się w sąsiednim powiecie. Elżbieta Klimas z sanepidu przekazała wtedy, że problemem jest ustalenie oficjalnej listy gości, ponieważ para młoda wyjechała w podróż poślubną.

Służbom pozostało bazować na niepełnym informacjach uzyskanych od weselników. Z czasem pojawiły się dwa kolejne przypadki zakażenia. Niestety, na tym nie koniec. Następne dni przyniosły nowe pozytywne wyniki testów. W tej chwili sanepid informuje o dziewięciu osobach zarażonych podczas felernego wesela, jak donosi portal e-legnickie.pl.

W kiepskim stanie jest jedna z kobiet. - To mieszkanka gminy Chojnów w wieku średnim. Jest to nasza dziewiąta "dodatnia" uczestniczka wesela, które odbyło się poza naszym powiatem. Pierwszy wynik u tej kobiety wyszedł ujemny, ale jej stan zdrowia się pogorszył i trafiła do szpitala, gdzie okazało się, że drugi wynik jest dodatni - informuje w rozmowie z lokalnym portalem rzecznika sanepidu, Małgorzata Stawiska-Lichota.

Na razie trudno wyrokować, czy skończy się na dziewięciu zakażonych, czy też liczba ta będzie rosła. Obecne przepisy regulują liczbę osób, które mogą bawić się na weselach. W strefach zielonych, do których należy cały Dolny Śląsk, jest to aż 150 gości.

Jedna zarażająca osoba może więc spowodować prawdziwa lawinę zachorowań. Większe ograniczenia obowiązują za to w strefach żółtych (100 osób) i czerwonych (50 osób). Rząd nie planuje na razie ponownego wprowadzania zakazu organizowania wesel.