RegionalneWrocławKoronawirus. Odszedł Przemek Wiater, dyrektor muzeum w Jeleniej Górze, miłośnik Karkonoszy

Koronawirus. Odszedł Przemek Wiater, dyrektor muzeum w Jeleniej Górze, miłośnik Karkonoszy

Jeszcze kilka dni temu trwała walka o życie tego wyjątkowego człowieka. Apel w mediach społecznościowych o oddawanie dla niego przez ozdrowieńców osocza dawał nadzieję, że pomoc nadciąga i że również on przejdzie zwycięsko starcie z koronawirusem. We wtorek wieczorem okazało się, że choroba okazała się bezwzględna.

Koronawirus. Odszedł Przemek Wiater, dyrektor muzeum w Jeleniej Górze, miłośnik Karkonoszy
Koronawirus. Odszedł Przemek Wiater, dyrektor muzeum w Jeleniej Górze, miłośnik Karkonoszy
Źródło zdjęć: © Facebook.com

18.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 10:41

Umarł niezwykle barwny człowiek, pasjonat, historyk, lokalny patriota. Był kanclerzem Sudeckiego Bractwa Walońskiego, członkiem honorowym Towarzystwa Izerskiego, członkiem gildii przewodników sudeckich, a przede wszystkim muzealnikiem, który swoją pracę traktował jako misję. Jego celem i marzeniem było tworzenie lokalnej tożsamości mieszkańców Karkonoszy, Gór Izerskich i Kotliny Jeleniogórskiej.

Dyrektorem Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze był od lutego tego roku. Jednak dawno już dał się poznać jako propagator wiedzy o regionie, znawca gór i inicjator wielu przedsięwzięć edukacyjnych. Przez wiele lat pracował jako dyrektor Muzeum Domu Hauptmanna. Był też pomysłodawcą stworzenia ścieżki artystyczno - edukacyjnej w Szklarskiej Porębie. Jako radnym tego miasta, z oddaniem poświęcał się pracy dla dobra lokalnej społeczności.

Koronawirus. Odszedł Przemek Wiater, dyrektor muzeum w Jeleniej Górze, miłośnik Karkonoszy

Miał wielu przyjaciół, był osobą towarzyską, pogodną, spostrzegawczą, życzliwą. Był znakomitym rozmówcą i towarzyszem, tryskał humorem. Zawsze gotów był do podejmowania wyzwań i dołączenia do inicjatyw, których celem było dobro regionu. Był współorganizatorem i uczestnikiem zabawnej narciarskiej imprezy Ski Retro oraz rajdu Flanela Piesza. Cały czas miała coś do zrobienia - pisał książki, uczestniczył w spotkaniach dotyczących jego ukochanego regionu, wędrował, cieszył się życiem. Był kolekcjonerem historii. Swoim odejściem zasmucił wielu bliskich i dalszych znajomych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)