Kłodzko. Chciał zabić psa, uderzając go kołkiem. Trafił do aresztu
Policjanci w Kłodzku zatrzymali mężczyznę, który próbował brutalnie zabić własnego psa. Konające zwierzę dostrzegła przechodząca obok kobieta, która wezwała funkcjonariuszy.
05.09.2020 20:00
Policja w Kłodzku otrzymała zgłoszenie od jednej z mieszkanek, która spacerując po lesie na terenie Radkowa, usłyszała przeraźliwy skowyt psa. Odgłosy zwierzęcia zaniepokoiły kobietę, która pobiegła w głąb lasu i w zaroślach znalazła konającego czworonoga. O całej sprawie od razu powiadomiła funkcjonariuszy. Okazało się, że jego właściciel chciał go zabić drewnianym kołkiem.
- Funkcjonariusze po dotarciu na miejsce zgłoszenia bardzo szybko ustalili właściciela czworonoga oraz miejsce jego zamieszkania. Okazało się, że to 55-letni mężczyzna od kilku lat był opiekunem psa i to on próbował uśmiercić zwierzę. Został zatrzymany w policyjnym areszcie - informuje podkom. Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji.
Kłodzko. Właściciel psa w areszcie. Zwierzę zostało poddane eutanazji
Ranny pies został przetransportowany do gabinetu weterynaryjnego. Jednak spowodowane przez sprawcę obrażenia były tak rozległe, że lekarz podjął decyzję o eutanazji zwierzęcia.
- Zatrzymany mężczyzna tłumaczył policjantom, że stracił właśnie pracę, co spowodowało u niego atak agresji, którą wyładował na swoim psie - dodaje podkom. Jabłoński.
55-letni mężczyzna usłyszał już zarzut usiłowania zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Prokuratura Rejonowa w Kłodzku wystąpiła z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu. Sąd na podstawie zgromadzonych materiałów i dowodów zastosował wobec zatrzymanego areszt na 2 miesiące.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za uśmiercenie zwierzęcia grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast w sytuacji, gdy sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, kara ta może wzrosnąć nawet do lat 5.