RegionalneWrocławJedna z liderek strajku kobiet w Świdnicy uniewinniona. Zaskakująca decyzja sądu

Jedna z liderek strajku kobiet w Świdnicy uniewinniona. Zaskakująca decyzja sądu

Marta Wosak została uniewinniona z zarzutów dotyczących organizacji nielegalnego zgromadzenia oraz używania wulgarnych słów. Kobieta to jedna z liderek strajku przeciwko jesiennej decyzji Trybunału Konstytucyjnego dotyczącej aborcji.

Jedna z liderek strajku kobiet w Świdnicy uniewinniona. Zaskakująca decyzja sądu(Fot: Maciej Stanik)
Jedna z liderek strajku kobiet w Świdnicy uniewinniona. Zaskakująca decyzja sądu(Fot: Maciej Stanik)
Maciej Stanik
Katarzyna Łapczyńska

30.08.2021 09:30

Sąd uniewinnił Martę Wosak z zarzutów z zarzutów dotyczących organizacji nielegalnego zgromadzenia oraz używania wulgarnych słów, w tym ***** ***. Jedna z liderek strajków kobiet nie ukrywa, że jest bardzo zaskoczona takim obrotem sprawy.

- Nie ukrywam, że to była duża ulga duże zaskoczenie. Uzasadnienie wysokiego sądu było naprawdę niesamowite - mówiła Marta Wosak, cytowana przez portal wałbrzych24.com.

Jedna z liderek strajku kobiet w Świdnicy uniewinniona. Zaskakująca decyzja sądu

Do spontanicznych protestów doszło jesienią ubiegłego roku po decyzji Trybunału Konstytucyjnego dotyczącej aborcji. Według nowych przepisów zabieg jest niezgodny z prawem nawet wtedy, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Pracodawcy chcą wiedzy o szczepieniach. "To potrzebne, by zaplanować biznes, ale i ochronić pracowników"

Taka decyzja wywołała ogrom kontrowersji i zmusiła Polaków do wyjścia na ulicę. - Wysoki sąd stwierdził, że skoro mamy prawo do spontanicznych protestów i wyrażania swojego niezadowolenia z decyzji Trybunału Konstytucyjnego, to nie można przedstawiać zarzutów i organizacji zgromadzenia bez wymaganego zezwolenia. Zezwolenie na spontaniczne demonstracje nie jest wymagane - powiedziała Marta Wosak.

Sąd uznał, że do spontanicznych protestów doszło w całej Polsce, nie tylko w Świdnicy, a Wosak nie była liderą tłumu. - Na nagraniach jest wyraźnie pokazane, że nie ma osoby, która przewodniczy. Spotkaliśmy się absolutnie spontanicznie i przekazywaliśmy równie spontanicznie mikrofony - wyjaśniła kobieta.

źródło: walbrzych24.com

Zobacz także
Komentarze (0)