RegionalneWrocławDolny Śląsk. Pościg za kierowcą BMW. Rozpędził się do 160 km/h

Dolny Śląsk. Pościg za kierowcą BMW. Rozpędził się do 160 km/h

Do efektownego pościgu doszło pod Złotoryją na Dolnym Śląsku. Kierowca BMW nie chciał się zatrzymać do kontroli i zaczął uciekać policjantom. Dogonienie go nie było łatwe, bo 20-latek pędził z prędkością 160 km/h.

Dolny Śląsk. Pościg za kierowcą BMW. Rozpędził się do 160 km/h
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

22.06.2020 18:20

Policjanci ze Złotoryi podczas patrolowania ulic dostrzegli kierowcę BMW, który złamał szereg przepisów. Mężczyzna kilkukrotnie przekraczał podwójną linię ciągłą i wyprzedzał inne samochody. W tej sytuacji funkcjonariusze postanowili zatrzymać pirata drogowego.

Dolny Śląsk. Pościg za kierowcą. Rozpędził się do 160 km/h

Szybko stało się jasne, że kierowca BMW ani myśli zatrzymywać się do kontroli policyjnej. Mimo włączenia sygnałów świetlnych i użycia sygnałów dźwiękowych, zaczął on przyspieszać i uciekać.

Mundurowi ruszyli w pościg za 20-latkiem, a gonitwę nagrał policyjny wideorejestrator. Na nagraniu można zobaczyć jak w pewnym momencie mężczyzna kierujący BMW rozpędza się do 160 km/h i ignoruje wszelkie znaki.

Pościg zakończył się kilka kilometrów dalej, a uciekinier został zatrzymany zaraz po tym, jak wjechał na teren gospodarstwa w Twardocicach.

Dolny Śląsk. 20-latek zatrzymany. Grozi mu do 5 lat więzienia

Jak się okazało, za kierownicą BMW siedział 20-letni mieszkaniec gminy Pielgrzymka. Mężczyzna był trzeźwy, ale miał powód, dla którego uciekał przed funkcjonariuszami. W marcu tego roku sąd wydał wobec mężczyzny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Policja nie wyklucza też, że mieszkaniec Pielgrzymki znajdował się pod wpływem narkotyków. W tym celu została mu pobrana krew do dalszych badań.

Samochód 20-latka został odholowany na policyjny parking, a mężczyzna trafił do aresztu. O jego dalszych losach zadecyduje sąd. Za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym grozi mu grzywna.

Natomiast za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Zobacz także
Komentarze (0)