Dolny Śląsk. Kobieta wyłudzała pożyczki. 150 pokrzywdzonych i straty sięgające ponad 360 tys. zł
Dolnośląska policja zatrzymała kobietę, która od 2018 roku miała dokonać serii przestępstw. 29-latka pracowała w firmie pośredniczącej w udzielaniu pożyczek. Bez wiedzy i zgody klientów, miała zaciągać kredyty w ich imieniu. W ten sposób wyłudziła ponad 360 tys. zł.
Jak informuje dolnośląska policja, aż 416 zarzutów usłyszała 29-letnia mieszkanka Wałbrzycha. Kobieta od 2018 roku pracowała w firmie pośredniczącej w udzielaniu pożyczek, której oddział znajdował się w Jeleniej Górze. Miała łatwy dostęp do danych klientów, z czego postanowiła skrzętnie skorzystać.
Dolny Śląsk. 29-latka wyłudziła ponad 360 tys. zł
Jak ustaliła policja, pracownica regularnie wykorzystywała dane osobowe klientów firmy, w której była zatrudniona. Bez ich wiedzy i zgody zawierała umowy pożyczkowe na kwoty od 500 do 2 tys. zł. Na każdej z nich fałszowała podpisy pożyczkobiorców.
Pokrzywdzeni to przede wszystkim mieszkańcy rejonu jeleniogórskiego i wałbrzyskiego. Policja ustaliła już, że poszkodowanych jest co najmniej 150 osób, w imieniu których zaciągnięto pożyczki na kwotę ponad 360 tys. zł.
ZOBACZ WIDEO: Pracownicy z Ukrainy ściągani do Polski. "Polacy nie chcą pracować za 4 tys. zł"
29-latka, aby ukryć swój przestępczy proceder, w umowach wpisywała nieaktualne dane adresowe lub wykorzystywała dane osób już nieżyjących. Niejednokrotnie utrudniało to wyjaśnienie sprawy i dotarcie do osoby, która miała zaciągnąć pożyczkę.
Nagromadzenie i skala przypadków niespłacanych pożyczek i wyłudzeń były na tyle duże, że ostatecznie policja po śladach dotarła do 29-letniej mieszanki Wałbrzycha.
Kobiecie za popełnione przestępstwa grozić może kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Wrocław. Wyślij pocztówkę pacjentowi
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.