Wrocław. Kontrowersyjne zachowanie kierowcy autobusu. Pasażer obronił romską dziewczynkę

Romska dziewczynka wsiadła do autobusu i zapytała kierującą o trasę. Odpowiedź pracownicy MPK była tak obraźliwa i ostra, że jeden z pasażerów zwrócił jej uwagę. - A może jestem rasistką? - odpowiedziała kierująca.

Zachowanie wrocławskiego pasażera może być lekcją tolerancji w miejskiej przestrzeni publicznej

Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Michałowski

oprac. Izabela Cupiał

25 lipca 2019, 11:31

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę we wrocławskim autobusie linii 103. Kiedy autobus zatrzymał się na przystanku przy pl. Jana Pawła II, do pojazdu wsiadły dwie Romki z dziećmi.

- Przepraszam, pani, czy jedzie na Mudra? - zapytała jedna z dziewczynek kierującą autobusem kobietę.
- Umiesz czytać? To sobie przeczytaj - odpowiedziała zirytowana kierująca MPK, ralacjonuje “Gazeta Wyborcza”.

Sceny w Zakopanem. Tłum przed kościołem. "Ręce opadają"

Ostra wymiana zdań

Jeden z pasażerów opisał całe zajście na facebookowym profilu "Wrocławscy Argonauci". Kiedy mężczyzna zareagował na agresywne zachowanie kierowcy, zasugerował jej spokojniejszy ton głosu. Kobieta broniła się, że miała przerwę. Wszystkie informacje o trasie autobusu dziewczyna mogła przeczytać na zamontowanych do tego celu tablicach. Kierująca autobusem zasugerowała, że jest rasistką. Kiedy usłyszała, że we Wrocławiu nie ma miejsca na rasizm, wyparła się swoich słów.

Prowadzone jest dochodzenie

Wrocławskie MPK odniosło się do zajścia w autobusie linii 103.

- Opisane zachowanie nie jest akceptowane w naszej spółce. W tym momencie zabezpieczamy wszelkie zapisy rejestrujące pracę pojazdu i badamy sprawę. Nasz kierujący ma obowiązek udzielić informacji dot. trasy przejazdu, jednakże z uwagi na wygodę pasażerów wprowadziliśmy elektroniczne tablice informacyjne, z których każdy może skorzystać - komentuje MPK.

Źródło: Gazeta Wyborcza