Wrocław bierze 345 milionów pożyczki. Kredyt ma pokryć deficyt w budżecie
Gmina Wrocław szykuje się do wzięcia kolejnego kredytu - tym razem na łączną kwotę około 345 mln złotych. Pieniądze mają pokryć deficyt w miejskim budżecie oraz dotychczasowe zobowiązania miasta wobec poprzednich kredytodawców.
Gmina Wrocław ogłosiła właśnie dwa przetargi na udzielenie jej kredytu bankowego. Pierwsza oferta dotyczy dwóch pożyczek - do 85 mln oraz do 45 mln złotych, druga zaś dwóch kolejnych - do ok. 135 mln i 80 mln złotych. Łączna suma, jaką chce pożyczyć ratusz to niecałe 345 mln złotych. Środki mają pomóc w pokryciu deficytu budżetowego na rok 2015 oraz spłacie zobowiązań z tytułu zaciągniętych wcześniej pożyczek i kredytów.
To bowiem nie jest pierwszy przypadek, kiedy ratusz decyduje się na zaciągnięcie kredytu na pokrycie deficytu budżetowego - podobnie działo się w roku ubiegłym, kiedy miasto zdecydowało się pożyczyć na ten cel ponad 210 mln złotych. Marcin Urban, skarbnik miejski, tłumaczył wówczas deficyt w budżecie miejskim inwestycjami.
- Powstający w budżecie deficyt ma związek przede wszystkim z wydatkami inwestycyjnymi, ponieważ bieżące wydatki są pokrywane z bieżących wpływów. Pilnujemy ciągle relacji między wydatkami a bieżącymi dochodami miasta - mówił Urban.
Banki, które zechcą udzielić miastu kredytu, swoje oferty mogą składać do połowy sierpnia. Ratusz, według dokumentacji przetargowej, zobowiązuje się spłacić pożyczki do 2025 r.
W rankingu najbardziej zadłużonych polskich miast, opublikowanym niedawno przez Money.pl Wrocław zajął mało chwalebne szóste miejsce, ustępując Toruniowi, Wałbrzychowi, Łodzi, Bydgoszczy i Elblągowi. Kryterium, którym kierowali się autorzy rankingu, była procentowa relacja kwoty zadłużenia w stosunku do rocznych dochodów miasta. 2,3 mld złotych, na które zadłużony jest Wrocław to ok. 64 proc. rocznych dochodów.
Do długu miejskiego należy jednak doliczyć również ten, który notują miejskie spółki. Według szacunków prowadzonych przez Waldemara Bednarza, kandydata na prezydenta Wrocławia w ostatnich wyborach samorządowych, całkowity dług stolicy Dolnego Śląska to ponad 6,1 mld złotych, co w przeliczeniu na mieszkańców miasta oznacza ok. 9700 złotych długu per capita.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .