Wróciły maseczki i limit odwiedzin. Szpital walczy z COVID-19
Szpital Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie przywrócił obowiązek noszenia maseczek ochronnych przez personel placówki oraz wszystkich odwiedzających. Decyzja ta zapadła po alarmujących doniesieniach Ministerstwa Zdrowia o zwiększeniu się liczby potwierdzonych zakażeń koronawirusem.
Szpital w Gnieźnie przywrócił obowiązek noszenia maseczek/ Zdj. ilustracyjne
W związku z rosnącą liczbą zakażeń grypą, RSV i koronawirusem COVID-19, Szpital Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie wydał komunikat o powrocie do obowiązku noszenia maseczek ochronnych.
Obowiązek dotyczy zarówno personelu medycznego, jak i odwiedzających. Ograniczenia ustanowione miały zostać "zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kryzys w żłobkach. "Pragnę uspokoić wszystkich rodziców"
Restrykcje dotyczą nie tylko maseczek
Obostrzenia wprowadzone przez gnieźnieński szpital dotyczą również odwiedzin. Chorego przebywającego w szpitalu jednorazowo może odwiedzić tylko jedna osoba. Władze szpitala uczulają, że w przypadku zaobserwowania u siebie objawów infekcji dróg oddechowych, należy zrezygnować z wizyty.
Wprowadzono również obowiązek dezynfekcji rąk.
Pacjenci przyjmowani planowo, u których zaobserwowane zostaną objawy infekcji dróg oddechowych, poddawani będą testom antygenowym. A w przypadku pozytywnego wyniku badania - kierowani na domową izolację.
Nowa fala COVID-19
Na stronie resortu zdrowia pojawiły się najnowsze dane dotyczące zakażenia koronawirusem w Polsce. W ciągu doby potwierdzono 1193 przypadki zachorowania na COVID-19, z czego 838 to nowe zakażenia, a 355 ponowne.
- Na podstawie kilku systemów monitorowania możemy mówić o fali, która w tej chwili ma natężenie takie, jak w ubiegłym roku we wrześniu. Jesteśmy mniej więcej o miesiąc przed podobną falą ubiegłoroczną i wiemy, że tych zachorowań jest po kilkadziesiąt tysięcy dziennie - mówił na antenie Polsat News Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski.
Jak dodał, w Polsce krążą obecnie warianty JN.1 i KP.3, które częściowo wymykają się odporności poszczepiennej oraz tej nabytej po przejściu choroby.
Źródło: Interia, Polsat News
