"Wriemia": mianując Belkę, Kwaśniewski zagrał jak Putin
Wysuwając kandydaturę Marka Belki na premiera, polski prezydent Aleksander Kwaśniewski rozegrał podobny wariant co rosyjski przywódca Władimir Putin, który na premiera wyznaczył Michaiła Fradkowa - pisze w środę dziennik "Wriemia Nowostiej".
31.03.2004 11:45
"W czasie, gdy politycy i media przebierali w różnych kandydaturach na stanowisko premiera, prezydent Kwaśniewski rozegrał 'wariant Putina'. Pretendenta wezwano zza granicy i przedstawiono jako kompetentnego, dostatecznie apolitycznego, dobrze znanego w kręgach międzynarodowych specjalistę oraz osobę nieuwikłaną w skandale korupcyjne" - komentuje rosyjski dziennik.
Przyrównując krok Kwaśniewskiego do zagrania Putina, gazeta nawiązuje do mianowania tuż przed wyborami prezydenckimi 14 marca na premiera nowego rządu dotychczasowego przedstawiciela Rosji przy UE Michaiła Fradkowa, który - podobnie jak Belka - w momencie wyznaczenia był za granicą.
Kwaśniewski jednak - zastrzega gazeta - w odróżnieniu od Putina nie ma dostatecznego poparcia w parlamencie i nominacja Belki nie jest tak automatyczna jak nominacja Fradkowa.
O samym Marku Belce rosyjska gazeta pisze w superlatywach. "Jako dwukrotny minister finansów i wicepremier dał się zarekomendować jako człowiek spoza polityki (...). Na wszystkich stanowiskach państwowych okazał się twardy i niezależny, zwłaszcza w walce z deficytem budżetowym" - pisze.
Także dziennik "Kommiersant" pisze dopiero w środę o poniedziałkowej nominacji Belki i podobnie jak "Wriemia Nowostiej" uważa, że była ona zaskoczeniem. "Kommiersant" daje przy tym Belce małe szanse na zatwierdzenie przez Sejm.
W ciągu ostatnich dni prasa rosyjska nie poświęcała szczególnej uwagi kwestiom polskiego rządu i zapowiadanej na 2 maja dymisji Leszka Millera, ograniczając się do krótkich notek i nielicznych, pozbawionych komentarzy, artykułów.