PolskaWręczono statuetki "Serce za serce"

Wręczono statuetki "Serce za serce"

Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi już po raz 20. nagrodziła swych darczyńców. Jubileuszowa gala "Serce za serce" odbyła się w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu.

Wręczono statuetki "Serce za serce"
Źródło zdjęć: © PAP | Robert Stachnik

19.11.2011 | aktual.: 19.11.2011 23:25

Zabrzańską Fundację Rozwoju Kardiochirurgii (FRK) w 1991 roku założył prof. Religa. Dziś nosi ona jego imię. Od początku swojego istnienia z myślą o uhonorowaniu osób, firm i instytucji, które najhojniej wspierają postęp prac naukowo-badawczych, organizowane są doroczne koncerty "Serce za serce".

Tegoroczna gala była zwieńczeniem cyklu uroczystości jubileuszowych, organizowanych w 20. rocznicę działalności Fundacji. Z tej okazji został powołany komitet honorowy. Na jego czele stanął przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, natomiast patronat honorowy objął prezydent Bronisław Komorowski.

W sobotni wieczór w Domu Muzyki i Tańca wystąpiły polskie gwiazdy sceny operowej: Małgorzata Walewska (mezzosopran), Katarzyna Trylnik (sopran), Arnold Rutkowski (tenor) oraz Artur Ruciński (baryton). Towarzyszyła im Orkiestra Filharmonii Zabrzańskiej oraz Chór "Resonans con tutti". Na repertuar złożyły się znane utwory operowe, operetkowe i musicalowe.

Złote statuetki "Serce za serce" odebrały firmy, które szczególnie zasłużyły się dla Fundacji: Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski SA w Warszawie, Akuna Polska w Katowicach, Grupa Żywiec SA, Naturell Polska w Krakowie oraz Cedrob SA w Ciechanowie. Srebrną statuetkę otrzymał Lidl Polska Sklepy Spożywcze w Jankowicach.

Podczas koncertu zostały przyznane także statuetki "Szlachetne serce", "Medale im. prof. Zbigniewa Religi", tytuły "Przyjaciela Fundacji" oraz nagroda naukowa im. prof. Religi w kategorii medycyna i bioinżynieria.

Organizatorzy gali nie tylko dziękowali darczyńcom, ale też wspominali prof. Religę. Obecny patron FRK 5 listopada 1985 r. wykonał pierwszy w Polsce przeszczep serca. W opinii dyrektora generalnego Fundacji doktora Jana Sarny gdyby nie działalność prof. Religi, polska kardiochirurgia w wielu dziedzinach byłaby dziś zapóźniona.

"Nikt chyba nie odważyłby się, żeby w Polsce zabrać się za konstruowanie sztucznego serca. Drugim dokonaniem jest robot kardiochirurgiczny, którego prototyp już istnieje i zostanie użyty wkrótce na bloku operacyjnym. To jedyny ośrodek, który konstruuje tego typu roboty. Takich rzeczy można wymieniać jeszcze wiele" - powiedział przed galą PAP dr Sarna.

Dyrektor zaznaczył, że kardiochirurgia należy do tych dziedzin medycyny, która w ostatnich latach rozwijały się szczególnie dynamicznie. "Jeszcze jakieś 25 lat temu operowano w hipotermii - ciało pacjenta było schładzane w wannie z lodem. Przeszliśmy przez płuco-serce, doszliśmy do sztucznego serca. To jest jedno pokolenie, a kardiochirurgii jakby minęły trzy epoki" - podkreślił.

"Śmiertelność na bloku operacyjnym, kiedyś ogromna, dziś mierzona jest w promilach; operacje kardiochirurgiczne, jak pomostowanie naczyń wieńcowych, czyli by-passy, albo wymiana zastawek serca dziś wykonywane są rutynowo, także poza ośrodkami uniwersyteckimi" - wyliczał.

W przyszłości - przewiduje dr Sarna - kardiochirurgia może zanikać i ustępować pola rozwijającej się coraz bardziej kardiologii małoinwazyjnej. "Coraz więcej pacjentów, dziś wymagających pomocy kardiochirurgów, będzie zaopatrywanych w laboratoriach hemodynamicznych" - powiedział.

Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii zajmuje się opracowywaniem i wdrażaniem urządzeń i produktów służących ratowaniu ludzkiego życia, gdy zagrożone jest serce. Wyspecjalizowała się w pracach związanych z polskim sztucznym sercem, robotem kardiochirurgicznym i innowacyjnymi narzędziami chirurgicznymi, inżynierią tkankową wykorzystywaną w celach leczniczych oraz biologicznymi protezami zastawek serca do korekcji wrodzonych i nabytych wad serca u dzieci i dorosłych.

W minionych latach gwiazdami koncertów "Serce za serce" byli m.in. Placido Domingo, Jose Carreras, Montserrat Caballe i Chris de Burgh.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)