Wręczono Medale św. Brata Alberta
Ewa Błaszczyk, ks. prałat Jan Bielański,
Mateusz Dzieduszycki i Jos van Lieshout z Holandii to tegoroczni
laureaci Medalu św. Brata Alberta. Wyróżnienie jest przyznawane
od 10 lat za pomoc niepełnosprawnym.
20.03.2006 | aktual.: 20.03.2006 14:16
Medale zostały wręczone w krakowskim Teatrze im. J. Słowackiego podczas Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych "Albertiana".
Aktorka Ewa Błaszczyk została nagrodzona za determinację w tworzeniu kliniki "Budzik", w której pomoc i opiekę mają znaleźć dzieci z urazami mózgu. Dziennikarza Mateusza Dzieduszyckiego wyróżniono za krzewienie w polskim społeczeństwie idei integracji osób niepełnosprawnych.
Jos van Lieshout z Holandii i ks. prałat Jan Bielański z nowohuckiej parafii pw. św. Brata Alberta otrzymali medale za wieloletnią działalność charytatywną na rzecz niepełnosprawnych.
Dziękując za wyróżnienie Ewa Błaszczyk powiedziała, że jest to dla niej chyba pierwsza tak ważna nagroda. Cieszę się, że ten problem i nasza praca zostały dostrzeżone. Myślę, że to jest przełom - podkreśliła.
Dla mnie ta nagroda to dowód, że nie tylko my, ale też i nasi przyjaciele w Polsce, są przekonani, że razem możemy coś pięknego osiągnąć, że wspólnie mogliśmy coś zrobić, aby poszerzyć możliwości osób niepełnosprawnych - powiedział Jos van Lieshout.
Ks. prałat Jan Bielański podkreślił, że medal należy się tym wszystkim, dzięki którym od 11 lat przy parafii na nowohuckim osiedlu Dywizjon 303 działają warsztaty terapii zajęciowej - także parafianom. Przypomniał słowa Jana Pawła II, że niepełnosprawni zajmują miejsce w sercu Kościoła, są potrzebni, by od nich uczyć się miłości. Troska, trwała pomoc dla niepełnosprawnych, to wyraz kultury i dojrzałości narodu - powiedział ks. Jan Bielański.
Mateusz Dzieduszycki dziękował swoim najbliższym i samym niepełnosprawnym za to, że mógł ich poznać i oprócz radości, jaką miał dotąd, ma także tą nową wynikającą ze spotkań z nimi. Wyliczając niepełnosprawnych naukowców i paraolimpijczyków mówił, że to on ma niepełnosprawny "serce i umysł. To ja się mam z nimi integrować i mieć ich za wzór, a nie oni mnie - powiedział Dzieduszycki.
Medal przedstawiający św. brata Alberta, który tuli do siebie dzieci, wykonał podopieczny Fundacji im. Brata Alberta - Krzysztof Sieprawski. Wyróżnienie jest przyznawane od 1997 r. Otrzymały je do tej pory 34 osoby m.in.: kard. Franciszek Macharski, prof. Zbigniew Brzeziński, Anna Dymna, Jerzy Buzek, biskup Stanisław Dziwisz, Alicja Grześkowiak, Robert Korzeniowski, prof. Andrzej Zoll, abp Tadeusz Gocłowski, Otylia Jędrzejczak, Roman Kluska, a pośmiertnie tragicznie zmarły biskup Jan Chrapek.
Fundacja im. Brata Alberta powstała w Krakowie w 1987 roku. W całej Polsce prowadzi 30 placówek dla osób upośledzonych umysłowo - schroniska, warsztaty terapii zajęciowej, świetlice terapeutyczne, integracyjną szkołę podstawową i integracyjne przedszkole. Ma około 1200 podopiecznych.