Tusk zapowiadał "plan B". Jest nowy projekt ws. tabletki "dzień po"
Ministerstwo Zdrowia skierowało do konsultacji projekt rozporządzenia dotyczący dostępu do antykoncepcji awaryjnej, czyli tabletki "dzień po". Zakłada dostępność antykoncepcji awaryjnej dla osób powyżej 15. roku życia, po przeprowadzeniu stosownego wywiadu. Wywiad obejmuje między innymi ustalenie przyczyny zasadności wydania tabletki.
Na stronie Rządowego Centrum Legislacji w środę pojawiła się informacja, że "projekt rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie programu pilotażowego opieki farmaceuty sprawowanej nad pacjentem w zakresie zdrowia reprodukcyjnego" został skierowany do konsultacji społecznych.
"Celem programu pilotażowego jest poprawa stanu dostępności pacjentów do nowoczesnych metod antykoncepcji awaryjnej, zapewnienie opieki farmaceuty w aptece nad pacjentem w zakresie zdrowia reprodukcyjnego wraz z oceną efektywności związanych z tym działań, w szczególności wobec pacjentów pomiędzy 15. a 18. rokiem życia" - czytamy.
Programem pilotażowym mają zostać objęci, którzy w dniu zgłoszenia do apteki (która przystąpi do programu pilotażowego) 15. rok życia. W razie gdyby farmaceuta miał wątpliwości co do wieku pacjenta, będzie mógł zweryfikować wiek w oparciu o dokument ze zdjęciem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matka czwórki dzieci pójdzie do więzienia? Głos z Pałacu Prezydenckiego
Plan B
Prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację Prawa farmaceutycznego, która umożliwiała osobom po 15. roku życia zakup tabletki "dzień po" bez recepty.
"Prezydent, wsłuchując się w szczególności w głos rodziców, nie mógł zaakceptować rozwiązań prawnych umożlwiających dostęp dzieci poniżej 18. roku życia do produktów leczniczych do stosowania w antykoncepcji bez kontroli lekarza oraz z pominięciem roli i odpowiedzialności rodziców" - czytamy w uzasadnieniu prezydenckiej decyzji.
Premier Donald Tusk odniósł się do tej decyzji. "Prezydent nie skorzystał z okazji, żeby stanąć po stronie kobiet. Wdrażamy plan B" - napisał na portalu X.
Do nowego projektu odniósł się w środę w Krakowie premier. - Tu w Krakowie chciałbym to bardzo wyraźnie zresztą powiedzieć do pana prezydenta Dudy, do taty pana prezydenta Dudy, który odgrywa istotną rolę w samorządzie pigułka "dzień po" to jest coś, co może uchronić polskie kobiety i polskie rodziny przed aborcją (...) mówimy o środku antykoncepcyjnym. Nie ma to nic wspólnego z przerywaniem ciąży - oświadczył Donald Tusk. Według niego prezydent tego "nie zrozumiał".
- Od pierwszego maja mocą rozporządzenia, które zostało już napisane, przygotowane, dzisiaj dostałem je do ręki od pani ministry zdrowia. Od pierwszego maja będzie wdrażany tak zwany "plan B" - poinformował premier.
Podkreślił, że "'plan B' nigdy nie jest tak doskonały jak 'plan A'". - Chcę powiedzieć, że dostępność pigułki "dzień po" będzie praktycznie powszechna (...) rozporządzenie umożliwi rządów podpisanie umów, porozumień z aptekami, które dołączą się do programu pilotażowego, dzięki temu dostępność tej awaryjnej antykoncepcji stanie się bez porównania łatwiejsza, mniej upokarzająca - powiedział Tusk.