Świat"Wprowadzono stan wojenny, powiedziałabym, nieoficjalny"
"Wprowadzono stan wojenny, powiedziałabym, nieoficjalny"
- Wprowadzono stan wojenny, powiedziałabym, nieoficjalny - ocenia dziennikarka Tamara Tarnowska. - Komunikacja nie działa, wszystko po to, żeby nie można było przyjechać do Kijowa - dodała.
Jak przekazała dziennikarka, władza rekrutuje "elementy kryminalne", z których składa się tzw. Antymajdan. - Tam są bandyci. Teraz zamaskowali się pod Majdanem i można się pomylić. Jest ich mnóstwo. Pomagają milicji i Berkutowi z tyłu - relacjonowała.